Wpis z mikrobloga

@T_W_O_J_S_T_A_R_Y: w labach komórkowych wprowadzenie maseczek (nie, nie były używane przed covidem) spowodowało (ok, powinienem powiedzieć "współwystąpiło", bo pewnie nikt przyczynowości nie potwierdził) zmniejszenie infekcji komórek, a co za tym idzie, zanotowano wzrost efektywności (bo jak robisz badania na komórkach i one złapią infekcję, to są do #!$%@?, a eksperyment do powtórki). dla mnie jest to wystarczająco sensowny argument, żeby ubrać maseczkę, jak się jest chorym i kicha.
a oczywiście ludzie
@T_W_O_J_S_T_A_R_Y: Ale akurat w przychodniach/szpitalach nie było głupie. Tylko zmodyfikowałbym to jako nakaz dla chorych. Zdrowi jakby chcieli sami sie zabezpieczyć, to ubieraliby, ale chorzy bez maski nie mieliby prawa wejść.
zazwyczaj będąc chorym zakładam, bo może akurat oszczędzę komuś przeziębienia


@meme_generator: jeszcze dodaj, że po sraniu ręce myjesz, bo ci bighygiena kazala. Paranoicy ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
jak bylam po chorobach, gdzies pod koniec 2022 i poczatek 2021, to pomimo, ze ludzie juz maseczek w szpitalach/przychodniach nie nosili, to ja na morde zakladalam, z tego powodu, ze jedno zasrane przeziebienie i odpornosc -20. Czymkolwiek bym sie zarazila odczuwalam nieznosnie i trzymalo sie jak rzep dlugo. Mysle, ze te maseczki w szpitalach to dobry pomysl, ale nie jako obowiazek, ze stare baby ryje dra (co sie zdarzalo, kiedy mialam problem