Wpis z mikrobloga

@Tulky: ja mam 50 w jedną na lpg sobie pykam 40 minut autstradą jadąc 110-120. Nie ma tragedii, nie obciąża mnie to psychicznie ani tym bardziej finansowo, nie raz w krakowie z jednej strony na drugą dłużej jechałem..
@Tulky: no to zależy od budżetu i jakie masz preferencje. Ja bym szedł w disla ale nowoczesne disle mają tyle samo wad co zalet no i te strefy czestego transportu bedą blokowały disle. Lpg to tylko na wypasionej instalacji. Koszty pewnie wyjdą podobne.
@Tulky: gorzej jak ebnie co się na s2 zdarza i wtedy z 30 robo się 130 minut. A czy dizel czy elpidżi-to zależy jaki dizel i gdzie dojazd-jak do centrum to zapomnij, zaraz stare dizle wylecą z centrum, a jak w ratuszu zostanie dupiarz na drugą kadencję to ekooszołomy sct rozciągną na całe miasto. Z lpg z kolei wiele garaży podziemnych nie wpuści jeśli cie przyjukają albo np. pracodawca sprawdzi ci
@Tulky: koszty paliwa na dzień dzisiejszy będą zbliżone dla diesla i LPG. 30km i do tego część na S to już wystarczająco dużo żeby jakoś bardzo nie zamartwiać się o DPF.
Kwestia tego jaki masz budżet na samochód i jak go eksploatujesz poza jazdą lokalną. Jeśli mówimy o jakimś w miarę świeżym samochodzie to ja np. skłaniałbym się ku dieslowi, bo to wygoda na dalszych wyjazdach.