Wpis z mikrobloga

e trzy razy poszedłem ponad te 6000 obr to na wyświetlaczu odrazu kolor pomarańczowy


@glider_pro: niektóre motocykle mają tryb "docierania", w którym wielkość "czerwonego pola" na obrotomierzu jest zwiększona - ale w tym wypadku po przekroczeniu 6k jedynie będzie Ci świecić, że masz zmienić bieg na wyższy. Odcięcie będzie zapewne dopiero przy standardowych obrotach.
  • Odpowiedz
@glider_pro super maszyna, gratulacje, dobrej, bezpiecznej zabawy.

@cwlmod: "wciąż się zastanawiam co ludzie widzą w motorach a juz w szczególności w jakims ducati.Dla mnie to jest tylko i wyłącznie maszynka do szybkiego przyspieszani, bo do jazdy to już tak srednio wygodna."

Rozumiem, że nioski o Ducati wyciągnięte na podstawie jazdy na mt07 "Co do komfortu to na razie jeździłem tylko mt07" (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@cwlmod: miałem megane 4 rs, miałem gr Yarisa mam teraz takie same moto jak OP. Dla
mnie inna jazda i nie chodzi tylko o moc. Jazda na moto odpręża, dużo mocniej się skupiasz przez to na moment jesteś w innym świecie, motocykliści (nie wszyscy, ja fajnie trafiłem) to tez ludzie z mocniej otwarta głowa i ja uwielbiam takie kilkuset kilometrowe dzienne wycieczki. Co do torowania to na bardzo wąskim torze
  • Odpowiedz
@wiktorbo: Przyznam, że nie wiem jak jazda na moto może odprężać. W mieście to strach, bo wymuszenia są nagminne i trzeba cały czas myśleć za innych. Jakieś boczne traski są fajne (robiłem je skuterem 125 w zeszłym roku) ale teraz jakoś nie mogę się przyzwyczaić do manualnej skrzyni biegów.

No i trochę nie porównuj Mt07 do Streetfightera ;)

To napisz czym się różnią od siebie żeby to miało wpływ na moją tezę? Lżej skrzynia chodzi? Sprzęgło jest bardziej płynne? Lepszy dźwięk i moc?

Tylko co z tego skoro ta moc to zabawka na 3 sekundy? Mi nie chodzi o to że motory są dużo bardziej ograniczone w zabawie niż samochody. Wszyscy moi znajomi nie jeżdża szybko bo mówią że zwyczajnie to nie jest fajne, poza strzałem adrenaliny. Jest duży szum i ciężej
  • Odpowiedz
@cwlmod: W mieście nigdy nie będzie odprężać, z czasem tylko nie będzie strachu (przyjdzie z doświadczeniem). Zmiana biegów wkurza, bo masz Yamahe, w Ducati quickshifter góra dół jest w standardzie i jest sama frajda :)
Wszystko jest lepsze w Ducati, wykonanie, silnik, hamulce, zawias, frajda z jazdy, czy nawet takie uczucie z obcowania z fajną maszyną.

Zabawka na 3 sekundy? Motocykle to są zabawki na zakręty nie odkręcanie na prostej.
Duży szum i się ciężej jedzie? Po prostu ci twoi znajomi to ciapy są albo mają słabe moto/ciuchy (kask). Ja się mocno wkręcam ostatnio w torowanie i jest super, a wiatr olać, są zatyczki.
W akapicie o Mustangu znowu wspominasz o odkręcaniu na prostej, zero gadki
  • Odpowiedz
Zmiana biegów wkurza, bo masz Yamahe, w Ducati quickshifter góra dół jest w standardzie i jest sama frajda :)


@wiktorbo: A właśnie, można zmieniać biegi bez sprzęgła, w moim przypadku w górę, bez nadmiernego zużywania skrzyni? To jest normalna technika jazdy?

Motocykle to są zabawki na zakręty nie odkręcanie na prostej.

No ale jaką masz frajdę z jazdy w zakrętach skoro złożenie się wymaga idealnie czystego asfaltu i brakuje ci wtedy możliwości reakcji na nieprzewidziane sytuacje? Pewnie, są odkryte zakręty i jeździłem serpentynami w okół sanoka ale to są konkretne miejscówki. Mi znajomi mówili, że składanie się w zakręt to zabawa na tor, a nie zwykłą jazdę (mowa o wystawianiu kolanka itd czyli takie
  • Odpowiedz
A właśnie, można zmieniać biegi bez sprzęgła, w moim przypadku w górę, bez nadmiernego zużywania skrzyni? To jest normalna technika jazdy?


@cwlmod: oczywiście, nic się nie stanie, tylko redukuj ze sprzęgłem :) :) :)

No ale jaką masz frajdę z jazdy w zakrętach skoro złożenie się wymaga idealnie czystego asfaltu i brakuje ci wtedy możliwości reakcji na nieprzewidziane sytuacje? Pewnie, są odkryte zakręty i jeździłem serpentynami w okół sanoka ale to są konkretne miejscówki. Mi znajomi mówili, że składanie się w zakręt to zabawa na tor, a nie zwykłą jazdę (mowa o wystawianiu kolanka itd czyli takie mocne
  • Odpowiedz
Ja jeżdżę na co dzień w jeansach motocyklowych i jedynie górną częścią ciała pracuje, na dużo mniejszych pochyleniach. Też się boję tego co jest na drodze, takie mocne złożenia i ślepe odkręcanie to tylko tor. Ale frajdę mam też na ulicy.

@wiktorbo: Być może. Ja autem mogę pojechać na totalnym limicie w pewnych miejscach jak rampy na węzłach obwodnicy Wawy ale podejrzewam, że motorem tam też się da. Tyle że na zwykłej ulicy i na nierównościach jednak mogę szybciej się przejechać.

no nie ma pojęcia bo gada jakieś głupoty z kosmosu. Wydechów się nie wybebesza (tylko zakłada rury zamiast kata), nie żeby było je głośniej słychać, tylko po programie to daje realne przyrosty mocy. Tyle twój znajomy ma pojęcia.

Może ty tak byś zrobił, ale skoro jeździsz na stockowym to tobie to wystarcza. Nie zmienia to faktu, że znajomy ma rację, bo wydech skierowany do tyłu plus zatyczki i dobry kask to mocne tłumienie dźwięku z
  • Odpowiedz
To mnie zafascynowało. Coś tam rowerem jeżdżę i właśnie największy szok przeżyłem na pierwszych zajęciach jak się okazało, że motor to jakaś skrzynia pod nogami i nijak nie da się nim zgrabnie manerwować xD


@cwlmod: bo MT07 to taki klocek jest, jedź do Liberty Motors jak jesteś z W-wy i zobacz Ducati Monster nowy - to już kompletny rower jest do jazdy. Przejedź się i oceń.

Być może. Ja autem mogę pojechać na totalnym limicie w pewnych miejscach jak rampy na węzłach obwodnicy Wawy ale podejrzewam, że motorem tam też się da. Tyle że na zwykłej ulicy i na nierównościach jednak mogę szybciej się
  • Odpowiedz
bo MT07 to taki klocek jest, jedź do Liberty Motors jak jesteś z W-wy i zobacz Ducati Monster nowy - to już kompletny rower jest do jazdy. Przejedź się i oceń.


@wiktorbo: A kto mi da motor do jazdy xD

Mi to jeszcze 4h zostały do wyjeżdżenia więc póki co to nawet adeptem nie jestem. Tyle że 2x wyjeździłem skuterem na własną rękę.

W Warszawie to jest mega płasko. Zawsze
  • Odpowiedz
Co do komfortu


@cwlmod: twoja opinia jest jaka jest

Spoko.

Ale po co piszesz w taki sposób jakbyś wszystkie rozumy pozjadał, podczas gdy masz zerowe doświadczenie i wiedzę z zakresu motocyklizmu?
  • Odpowiedz
@glider_pro: Olej Kriega. Sezon z tym gównem jeździłem. Kupiłem teraz PRO Blaze i niebo a ziemia. Nic Ci nie lata, nic Cię w plecy nie wali przy hamowaniu. Dostęp o wiele wygodniejszy. Większa pojemność. Przy ponad 200 nie spadły jak zapomniałem że je mam ;)

https://sw-motech.com.pl/product-pol-143185-Sakwy-tekstylne-PRO-BLAZE-H-SW-MOTECH-z-zestawem-mocujacym-Ducati-Streetfighter-V4-19.html?query_id=1

No i zmęcz to docieranie jak instrukcja mówi, to nie WSK żebyś ją katował ;)
reason - @gliderpro: Olej Kriega. Sezon z tym gównem jeździłem. Kupiłem teraz PRO Bla...

źródło: IMG-2066

Pobierz
  • Odpowiedz
@reason
Dzięki za info. Sakwy wyglądają mega na tym V4. Jak ta owiewka z przodu się sprawuje? Jakbyś jeszcze podrzucił link do tych naklejek ochronnych na baku to będę wdzięczny.
  • Odpowiedz