Wpis z mikrobloga

@SynGilgamesza: zawsze możesz być idealistą, który naprawia towarzystwo obok mając świadomość ich niedociągnięć, wzmacnia to Twoją szlachetność, a może też utworzysz prawdziwą Kompanię Braci ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • 2
@galgal Z tym pewnie byłoby ciężko bo niespecjalnie jestem lubiany na plutonie, już na samym początku popchnąłem typa, który mnie chciał zmacać więc uznałem, że zamknę się w sobie i skupię się na szkoleniu a na to całe obrzydliwe towarzystwo mam wywalone, i tak nie wiążę przyszłości z tą jednostką
  • Odpowiedz
@SynGilgamesza może wyjmij trochę kija z dupki i zaakceptuj fakt, że są tam różni ludzie. Jeśli masz większe ambicje i chcesz piąć się w przyszłości po szczeblach kariery to po prostu rób najlepiej jak umiesz swoją robotę, ale traktując z góry tych którzy mają Twoim zdaniem takie czy inne wady nigdy i tak nie byłbyś dobrym dowódcą. Na pewno bym też szukał community ludzi na wyższych szczeblach w woju, którzy na
  • Odpowiedz
@SynGilgamesza: naprawdę myślałeś, że coś się robi w wojsku? U mnie w powiatowym idzie się jak nie ma się pomysłu na życie a tam dobra łatwa kasa, praca polegająca na tym że czasem się postrzela i graniu w siatkówkę czy siedzeniu nad rzeką
  • Odpowiedz
@SynGilgamesza: wiesz nie będziesz służył z tymi samymi ludźmi potem, to jest tylko szkolenie, postaraj się o przydział do zawodowych, może być tak że trafisz do normalnych ludzi. Mnie najbardziej bolały dyżury po 12 godzin.
PS
Aha i dziwne że ci nie powiedzieli żeby zgłaszać wszystko przełożonym, jak są jacyś odszczepieńcy w plutonie należy to zgłosić, pamiętaj że wszyscy podlegacie pod żandarmerie i jak nie pójdzie do łba po ludzku
  • Odpowiedz