Wpis z mikrobloga

odpal tindera po dłuższej przerwie, trafia ci się laska taka 6-7/10 nie będę wybrzydał, opis spoko, zagaduje, ogląda te same filmy, słucha podobnej muzyki, dwa dni pisania spoko umawiasz się wstępnie na randka, jest akceptacja, potem zauważasz tatuaż na fotce, zagadujesz o to, słyszysz że to 1 z 5, czyli myślisz sobie zaburzenia psychiczne mocno, potem mówi Ci że chce sobie zrobić psyducka na nodze, zaburzenia modzno, pytasz o związki, okazuje się że była 2 lata z jakimś badboyem z niemiec, co ją #!$%@?ł jak wpadał do PL, i związek na odległość + deklarowanie się jako wyzwolona lewaczka, za dużo tego, czas minął, tinder usunięty, kontakt zerwany #tinder #logikarozowychpaskow #blackpill #p0lka
  • 25
Dla nich jak laska nie jest stłamszoną amebą bez wlasnego zdania to jest red flag.


@caius_cosades: tak, osoba ulegająca idiotycznej i bezproduktywnej modzie jaką są tatuaże to na pewno nie jest "stlamszona ameba bez własnego zdania" xD
Tatuaże - instant red flag i tyle. Desperacka potrzeba atencji lub zaburzenia psychiczne. To naprawdę jest takie proste. Zresztą tyczy siętak samo facetow
@justBrowsin:

Desperacka potrzeba atencji lub zaburzenia psychiczne. To naprawdę jest takie proste.


A może to jeszcze prostsze i po prostu ludzie robią to co im się podoba bo im się podoba?

@platiumblond:
Myślę, że po prostu tatuaże nie są popularne w konserwatywnych środowiskach "bo co ludzie powiedzo", a w takich środowiskach diagnozowanie się, leczenie psychiatryczne/terapia i mówienie o tym również popularne nie są "bo co ludzie powiedzo".
@nomenklatura_pospolstwa: Przeciętna babka na tinderze nie szuka przeciętnego faceta, skoro ma do dyspozycji tylu o wiele lepszych. Chooj, z tym że tylko i wyłącznie na jedno roochanie. W ich podświadomości każdy z nich może być tym na całe życie