Wpis z mikrobloga

TP S.A to typowy żenujący przykład dzikiej prywatyzacji w Polsce. Sprzedalismy całą sieć telefoniczna Francuzom tylko po to by nas doili jak krowy. Tragedia.
  • 245
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LulekTV: Zgadzam się w 100%. Pięknym przykładem mądrego państwowego zarządzania i braku prywatyzacji jest poczta polska, Nowoczesność, obsługa oraz organizacja na najwyższym poziomie. A gdyby nie prywatyzacja TP to światłowód byś zobaczył w wannie jak byś latarką poświecił.
  • Odpowiedz
Sprzedalismy całą sieć telefoniczna Francuzom tylko po to by nas doili jak krowy. Tragedia.


@LulekTV: Niby tak, ale kto powiedział, że rząd by nas nie ruch...? Przecież masz przykład Orlenu. Orange akurat ma najlepszą ofertę na kartę spośród wszystkich operatorów, więc nie do końca to trafne spostrzeżenie.
  • Odpowiedz
@LulekTV: Niby tak, ale nie do końca. Infrastruktura telekomunikacyjna była kolosalnym problemem w ostatniej dekadzie PRL, był na ten temat zaskakująco szczery wywiad w "Bajtku" lub "Komputerze". To nie jest tak, że weszliśmy w Trzecią RP z przywoitym stanem posiadania, jak to podobno było z PKP. Co innego Emitel - za Emitel ktoś nie powinien wyjść z pierdla do teraz.
  • Odpowiedz
@LulekTV: Bredzisz.

TP S.A. poszła by drogą Poczty Polskiej albo Orlenu. Byłby to kolejny do utrzymania moloch bez dochodu nie licząc kolegów posłów. Ta firma w momencie sprzedaży to był totalny syf dla klienta i miała najwyższe wyceny po których była równia pochyła. Jedyna wartość tej formy to była baza klientów i baza pod usługę internetu.

Dzięki sprzedaży tego molocha i zmiany prawa nie masz na rynku teraz monopolu ani
  • Odpowiedz
@a4z4a4: Ale ale ale... Orlen jest przecież sprywatyzowany. Orlen jest spółką akcyjną, a skarb państwa ma około 30 procent udziałów. 70 procent to inwestorzy prywatni, którzy tańczą jak im Obajtek zagra.
  • Odpowiedz
@LulekTV: Społem to typowy przykład dzikiej prywatyzacji w Polsce. Zostawiliśmy dobrze prosperującą sieć handlową Polakom, którzy nie potrafili nią zarządzać, w wyniku czego sklepy do dzisiaj tkwią mentalnie w PRL-u.
  • Odpowiedz