Wpis z mikrobloga

Wg micka w DE średnie oprocentowanie kredytów na stałej (u nich standard od wielu lat) skoczyło do niebotycznych 3.9% i zabiło rynek.
Za to w PL, wg speców, jak tylko WIBOR spadnie do 5% to zacznie się pooooompa na miarę tej z 2021.

No... raczy nie. Nie zacznie się.

#nieruchomosci
  • 7
@rzzz: pewnie się nie zacznie, ale to nic nie szkodzi i tak będzie co roku drożej i drożej i tylko drożej, bo przed nami dekada stagflacji. Wszystkie firmy nadal grają jedną i tą samą strategię - gwałtowne i szybkie cięcie podaży, przez co ceny i marże cały czas rosną. I taka strategia będzie grana już do końca - najwyżej się sprzeda mniej, ale za o wieeele drożej.

Nie ma żadnej politycznej
@haha123: Jeżeli ziści się takowy scenariusz stagflacji i cięcia podaży przez firmy, to wtedy mamy zwolnienia i wzrost bezrobocia. Ludzie bez pracy z reguły mają problem z miniratkami. W tym scenariuszu, część kredytobiorców sprzedaje kwadrat i jedzie za granicę, część jest zlicytowana, itd. :(
Jeżeli ziści się takowy scenariusz stagflacji i cięcia podaży przez firmy, równa się zwolnienia i wzrost bezrobocia.


@rzzz: i wtedy wkracza od nowa drukarka i masowy dodruk (patrz covid). Znowu mamy inflację, ale miejsca pracy są zachowane. To mój scenariusz bazowy.

Błędnie zakładasz, że politykom zależy na zbiciu inflacji - nie, nie zależy im. Jedyne na czym im zależy to pełne zatrudnienie, a wartość pieniądza może spadać z miesiąca na miesiąc.
@haha123 Zapominasz o rynku wtórnym. Jeśli będzie stagflacja, to i ludzie zaczną ogłaszać domy/mieszkania. Do teraz ich nie chcieli sprzedać, bo nieruchy rosły szybciej od inflacji, najem był opłacalny, albo opłacało się trzymać puste mieszkanie nawet bez lokatora. Jeśli się okaże, że nawet bk2% nie ruszył popytu, to do ludzi dotrze, że to koniec hossy i strona podażową ruszy w nadziei na sprzedaż nieruchomości po atrakcyjnej jeszcze cenie. Za rynkiem wtórnym ruszą