Wpis z mikrobloga

@dzieju41: Nie zginęli. Ten afterlife w kościele to było spotkanie po śmierci każdego, jedni żyli dłużej inni krócej po wydarzeniach z serialu ale wszyscy się spotkali w tym miejscu bo wyspa to było najważniejsze wydarzenie ich życia które ich połączyło. Ja mam też teorię że flashbacki z ostatniego sezonu to jest alternatywna rzeczywistość gdzie nie było katastrofy bo jej zapobiegli wtedy jak się cofnęli w przeszłość. Ale potem mimo wszystko właśnie