Wpis z mikrobloga

@card_man: gdyby czarna działała tak jak na twitterze, czy coś, to owszem (osoba "zczarnolistowana" nie moze przeczytać treści postów od osób u których jest na czarnej)
Z czasem taki osobnik miałby pustoszejący tag.
Tymczasem wykop robi dokładnie odwrotnie... karze użytkownika który chce użyć czarnej listy ograniczając widoczność.
Zamiast leczyć problem, zakładamy klapki na oczy użytkownikowi żeby problemu nie widział.

@wykop - taka sugestia do was, może zmienić tak implementacje. To by