Aktywne Wpisy
Nie mam już pojęcia co robić... 27 lat na karku, z różowa poznaliśmy się w szkole i jesteśmy w związku już 9 lat, mieszkamy razem od 7.
Na początku wszystko było super, wspieraliśmy się, odkrywaliśmy jak to jest być samodzielnymi i "dorosłymi", ja praktycznie od początku jak mialem 19 lv poszedłem pracować do firmy, gdzie zarabiałem ledwo ponad najniższa krajowa. Ona dostała się na jakiś staż w korpo, gdzie finalnie po latach
Na początku wszystko było super, wspieraliśmy się, odkrywaliśmy jak to jest być samodzielnymi i "dorosłymi", ja praktycznie od początku jak mialem 19 lv poszedłem pracować do firmy, gdzie zarabiałem ledwo ponad najniższa krajowa. Ona dostała się na jakiś staż w korpo, gdzie finalnie po latach
czerwonykomuch +80
Niezmiennie przypominam, że Polska znajduje się dopiero na 9 miejscu (nie licząc instytucji UE) pod względem wartości sumarycznej pomocy dla Ukrainy i jest wyprzedzana m.in. przez Danię - kraj z połową naszego PKB. Polacy są za to pierwsi do jęczenia o wdzięczność i przeprosiny za krzywdy sprzed blisko wieku. Poczucie wyższości pana Polaka wobec chłopa Ukraińca wciąż panuje w narodzie, podsycane bardzo skutecznie przez ruską propagandę.
Przezabawne jest udawanie, że polska pomoc
Przezabawne jest udawanie, że polska pomoc
Tydzień zakończony 1000km w jednym miesiącu chyba po raz pierwszy ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
No i dzisiejsza przeprawa.
Muszę zacząć sprawdzać trasy jakie wybieram xd
Trasa z Fordonu okropna, jakieś pola, krzaki, ścieżki, ze ciężko się zmieścić z rowerem. Nie dowierzałam, że te drogi w ogóle były zaznaczone na mapach xd
Las z tej strony też średnio przyjemny, jakiś taki pofalowany.
Na szczęście drogę powrotna wyznaczyło mi inną i jak się okazało da się dojechać tam cywilizowanymi drogami xd
Mimo wszystko zdecydowanie było warto, Zalew Koronowski piękny, aż nie chciało mi się wyjeżdżać (。◕‿‿◕。)
#rowerowyrownik #rower
Skrypt | Statystyki
@lodzia_: tu jest pies pogrzebany że trasę zawierzasz szczęściu ;) ścieżkami którymi wjeżdżałaś na górki fordońskie ja łaziłem w zimę na piechotę zdobywając squadratinhos i ledwo z życiem uszedłem ;) kilometr czy dwa dalej masz asfalty, a cały dystans pozostałby taki sam ¯\(ツ)/¯