Wpis z mikrobloga

Hehe człowiek #!$%@? ze mnie.
Mam taki mały konflikt ze starym dziadem sąsiadem. Boli go to, że często parkuję tyłem do budynku, robię tak żeby wyładowywać z kombi na chodnik a nie na środek ulicy.
Jest ulica, miejsca parkingowe prostopadle, chodnik, jakieś 7 m terenu zielonego i dopiero budynek, blok.
Wyjaśniał go już dzielnicowy ale czasem znowu pojawiają się tarcia.
Przyłapałem go jak zaparkował na kopercie. Na bank karta parkingowa nie jest na niego, chłop mimo, że stary to fizycznie się trzyma. Podejrzewam, że na żonę która. Nie wychodzi z mieszkania.
Dodatkowo jest wystawiona na stałe, a to jakiś relikt, teraz są na maks 5 lat. Jak są miejsca to parkuje na normalnym miejscu, jak nie ma to wyciąga tą kartę.
Wysłane do SM przez uprzejmie donoszę.
#stopcham #prawo ##!$%@? #parkowanie #prawojazdy
Pobierz Gooma - Hehe człowiek #!$%@? ze mnie.
Mam taki mały konflikt ze starym dziadem sąsiad...
źródło: temp_file.png8866112342990546285
  • 28
@Dziki_czoug:
Jezeli czegoś nie rozumiesz nie oznacza, że masz rację. Lex retro non agit zapoznaj się z tym terminem.

Dziadek dostanie mandat, pójdzie do sądu i wygra.
@Qql3l3 no nie ma takiej zasady. Jest zasada, że. Jak parking jest wyznaczony na szerokim chodniku prostopadle do drogi to nie można wjeżdżac tyłem, sam się zdziwiłem że jest taki przepis, zupełnie martwy. U mnie jest wyznaczona zatoczka na parkowanie a nie chodnik. Jeszcze zrozumiałbym jakby to wyglądało tak jak poniżej.
Pobierz Gooma - @Qql3l3 no nie ma takiej zasady. Jest zasada, że. Jak parking jest wyznaczony...
źródło: temp_file.png152246777549752306
@Gooma: nieważne, czy jest przepis czy nie ma. Wystarczy mieć odrobinę kultury, żeby wiedzieć, że nie parkuje się tyłem do budynku jeśli parking jest pod samymi oknami. Ale poczytałem twoje komentarze i zero zaskoczenia....