Wpis z mikrobloga

Nic mnie tak nie wkurza, jak podawanie ręki na przywitanie. Wbija gość do pokoju i zamiast słownie się przywitać, to obskakuje wszystkie stanowiska i wciska tę swoją śmierdzącą, lepką, cholera go wie, gdzie 5 minut wcześniej trzymaną łapę. I to jeszcze na dzień dobry i na do widzenia. Kiedyś w open-space siedziałem, to jak przychodził typ z innego pokoju, to łaził po wszystkich 10 stanowiskach i wymacywał roznosząc bakterie, a w dodatku tak #!$%@?ł śmierdziel, że smród potu dosłownie po nim zostawał i niczym pies tropiący mogłem iść jego śladem xD Nie żartuję, to było coś okropnego. Któregoś razu idę do pokoju i już na korytarzu czułem, że on akurat u nas jest.

Dobra, ale ja w sumie nie o nim. Na szczęście przyszła pandemia i zrobiła porządek z tym cholernym macaniem. Wszyscy mieli trzymać się z daleka i nie dotykać. Przyjęło się. W końcu przestali wpychać swoje brudne racice i nagle klawiatura przestała mi się lepić xD Na szczęście trwale wyzbyliśmy się tego durnego zwyczaju w firmie i wszyscy witają się na "cześć". Najgorzej jak świeżak do firmy przychodzi, bo odruchowo wyciąga tę swoją cholerną rękę i weź mu tłumacz, że tutaj już tak nie robimy... Zwłaszcza że inni nie mają nic przeciwko, ehh. Cholera.

Generalnie likwidacja podawania ręki jest największą zaletą pandemii. Kiedyś stołówka była pokojem przechodnim i każdy, kto przechodził, to nie dość, że w czasie jedzenia wpychał te swoje łapy pod nos, to jeszcze życzył smacznego i #!$%@?ł od razu z jadalni, że nawet przełknąć nie zdążyłem i odpowiedzieć xD I tak po 10 osób, każdy albo łapę albo smacznego i weź tu, #!$%@?, odpowiedz z pełną gębą i rękę wyciągaj, którą kanapkę trzymasz. Rozumiem kiwnąć głową, ręką machnąć... Dwa kretyńskie zwyczaje, które na samą myśl przyprawiają mnie o mdłości.

#pracbaza #praca #niepopularnaopinia #pandemia #covid19 #koronawirus #korposwiat

Mam rację???

  • Tak 45.7% (111)
  • Nie 54.3% (132)

Oddanych głosów: 243

  • 14
  • Odpowiedz
@ToJestNiepojete: my nie mamy takich problemów i witamy się teraz wszyscy, dziewczyny, faceci, wszyscy.
A jak komuś przeszkadza podawanie ręki to warto było pomyśleć by przejść na jakiś inny sposób powitania, na przykład wstać złożyć ręce i się ukłonić. Więcej kreatywności.
  • Odpowiedz
@ToJestNiepojete: jestem za, też mnie to denerwuje co innego przywitać z ogólnie a nie obskakiwanka po 30 osobach. Z tym, że wpychanie mi łapy pod nos kiedy jem ukróciłam "jem i nie mam ochoty się z tobą teraz macać"
  • Odpowiedz