Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć!

Chciałabym się zapytać o poradę życiowa, której nigdy nie dostałam.

Pochodzę z bardzo patologicznego środowiska, mój ojciec alkoholik całe życie prał mamę na moich oczach. Nawet jak ona pracowała to całe pieniądze szły zawsze na alkohol. Zdarzały się także chwilowki…

Mam teraz 24 lata, skończyłam studia i pracuje na etacie zarabiając w końcu na swoje. Brzmi to żałośnie gdy porównam się do swoich kolegów, dla których samodzielność i normalna rodzina to standard.

Chciałabym się ustrzec przed losem i zacząć oszczędzać i budować kapitał.
Jak zacząć? Chciałabym żeby moje oszczędności nie traciły na wartości?
Macie jakieś poradniki od których mogłabym z głowa nauczyć się inwestować?
Giełda? Nie zależy mi na szybkim przychodzie.
Nie wiem nawet jak oszczędzać z głowa…

Będę wdzięczna za pomoc i porady. Może ktoś z was również wyszedł z kiepskiego domu i ma teraz dobre zabezpieczenie finansowe?

#oszczedzanie #porada #finanse #gielda



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: wykopowy_brukselek
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 16
@mirko_anonim: odkładanie pieniędzy jest najważniejsze, jest to twoja poduszka finansowa, która w kryzysowej sytuacji da ci możliwość przeżycia. Ja stosuje sposób z kartą kredytową. Z automatu jak dostaje wypłatę, znacząca część wypłaty idzie na konto oszczędnościowe(z tego co zostało ze spłacenia karty). Później sobie wydaje pieniądze na karcie kredytowej i pilnuje, żeby nie przekroczyć określonej kwoty, ale w razie jakby się okazało, że mam nagły wydatek to zawsze mam możliwość przekroczenia
@mirko_anonim Inwestomat.eu

Zastanów się ile powinno być w bezpiecznej części, a ile w ryzykownej. Bezpieczna część nie pozwoli za dużo zarobić (nawet nie pobije inflacji), ale sprawi, że nie będziesz tyle tracić.

Z części ryzkownej np. giełda najlepiej w postaci ETF/Bitcoin, z części bezpiecznej obligacje indeksowane Inflacją, obligacje korporacyjne.
@mirko_anonim: poszukaj na jutube szafranskiego „jak oszczędzać pieniądze” albo iwucia. Generalnie najpierw trzeba się pozbyć długów, potem zgromadzić poduszkę finansowa na 6-12m-cy (czyli koszty życia/miesiąc x 6-12 miesięcy) żeby czuć się bezpiecznie w razie zdarzeń losowych czy utraty pracy. Potem można inwestować: obligacje indeksowane inflacja, ETF-y itd. Itd. Może IKE, IGZE może jakiś pakiet emerytalny, może konto maklerskie ( wyższy Level). Ale ponieważ masz 24 lata i jak rozumiem z domu
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Kup sobie kilka złotych monet i o nich "zapomnij". Najlepiej anonimowo na wypadek gdyby rząd znowu chciał skonfiskować.
W ten sposób będziesz miała zabezpieczoną cześć kapitału.
Złoto z czasem zyskuje na wartości w długim okresie.
Ja trafiłem na moment gdzie w kilka miesięcy dzięki idiotom z rządu zyskałem ok 20 procent,ale trzymam dalej.

Dalej przymierzam się do kupienia trochę akcji spółek dywidendowych,ale nie dla spekulacji, tylko dla dywidendy.
Brzmi to żałośnie gdy porównam się do swoich kolegów, dla których samodzielność i normalna rodzina to standard.


@mirko_anonim: Brzmi to bardzo dobrze, bo liczy się postęp, który zrobiłaś, a on jest większy niż u Twoich kolegów.
Zaś samodzielność nie jest wcale standardem u osób, które miały normalną rodzinę i niezły start. Często nie potrafią oni się odnaleźć na studiach czy w pracy.
Generalnie gratuluję.

Co do finansów, to ja bym chyba
via mirko.proBOT
  • 1
Anonim (nie OP): 1. Kategorycznie nie wchodź w inwestycje, których jeszcze w pełni nie rozumiesz, możesz łatwo w ten sposób stracić więcej niż przez samo trzymanie kasy i inflację.
2. Przeczytaj Finansową Fortecę Iwucia. Chcesz dbać o kasę - to będzie najlepiej zainwestowane 100zł ever (70 za używaną). Duża cegła, czasem opornie idzie, ale jest to najbardziej skondensowana forma wiedzy dotyczącej finansów i oszczędzania dostępna w PL, w dodatku napisana przystępnym
Mam teraz 24 lata, skończyłam studia i pracuje na etacie zarabiając w końcu na swoje. Brzmi to żałośnie gdy porównam się do swoich kolegów, dla których samodzielność i normalna rodzina to standard.


@mirko_anonim: gdzie tu cokolwiek żałosnego?

Obligacje indeksowane inflacją, przejrzyj oferte.
A jak nie to lokaty bankowe i kombinowanie
Niestety zyjemy w czasie #!$%@? polityki monetarnej i fiskalnej i REALNE stopy procentowe są ujemne i bez ryzyka ciężko chronić oszczednosci
@mirko_anonim: NIe napisalas co robisz zawodowo. Ale standardowo
1) Poduszka na 3-12 msc kosztow zycia. Ta kase albo trzymasz na lokacie, albo w obligacjach skarbowych typu EDO. Bo co ciekawe, kase z EDO mozna odzyskac w max 7 dni, nie musisz czekac 10 lat aby odzyskac pieniadze;) Oczywiscie tracisz troche odsetek.
2) Jesli sie nie znasz na inwestowaniu, kupujesz EDO i nara. Nominalnie nie ma opcji aby stracic. Czyli jak wsadzilasz
@mirko_anonim: Dziwi mnie, że 24-letniej kobiecie nikt jeszcze nie doradził najlepszej opcji inwestycyjnej. Znajdź partnera z potencjałem na dobre zarobki - jakiegoś studenta medycyny, programistę , kogoś z bogatymi starymi albo po prostu z mieszkaniem własnościowym w wojewódzkim. Nie musisz być golddiggerka ale po prostu zainwestuj w relację z odpowiednim chłopem który będzie stabilnie dowoził kasę przez resztę życia, przypieczętuj związek dziećmi i jesteś kryta finansowo niezależnie od tego czy wasz
@mirko_anonim: zadbaj o dentyste, zdrowie, tryb życia, troche sportu, to zaowocuje w przyszłości zmniejszy wydatki

planuj wydatki, oplaty za mieszkanie, rachunki, jedzenie (rób liste zakupów i kupuj z listy)
pisz sobie na co ile wydałaś żebyś widziała na co wydajesz hajsy
przed zakupem jakiejś rzeczy zadaj sobie pytanie czy jest mi to potrzebne i czy bedziesz tego używać?

jak nie masz doświadczenia to bym proponował założyć w banku lokate lub konto