Wpis z mikrobloga

A tak hipotetycznie, to zakładając, że nie było dekompresji i sobie tak na dnie siedzieli, to jeżeli np. ten Janusz prezes co na wszystkim oszczędzał zaciukał pozostałych po kilkunastu godzinach, to ma więcej tlenu? Wtedy oprócz typowego smrodu z zamknięcia / toalety doszedłby fetor rozkładających się ciał i nie dałoby to nic, bo by zwyczajnie zemdlał od niego? Czy by sobie przedłużył (mało przyjemne) życie? Serio pytam, bo się nie znam. Wiadomo, smród z osób zmarłych przyjemny nie jest, ale czy w tak zamkniętej przestrzeni byłby też zabójczy/trujący?

#pytanie #titanic #tytanik #titan #oceangate #biologia #smierc
FrasierCrane - A tak hipotetycznie, to zakładając, że nie było dekompresji i sobie ta...

źródło: ay2WM5r_460s

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
@FrasierCrane:

doszedłby fetor rozkładających się ciał i nie dałoby to nic, bo by zwyczajnie zemdlał od niego?


temperatura na dnie oscyluje w okolicach 0 stopni, więc wewnątrz nie byłaby specjalnie wiele wyższa - zanim nastąpił brak tlenu, równie dobrze mogła ich dopaść hipotermia. Czyli nic takiego nie miałoby miejsca.
  • Odpowiedz
ten Janusz prezes co na wszystkim oszczędzał zaciukał pozostałych


@FrasierCrane: Tam jest były dowódca ISS + ten pakistanski typ i jego syn. Myśle, że to raczej Janusz już nie żyje xD Tam jest tak zimno, że zanim ciało zacznie śmierdzieć, to trochę minie.
  • Odpowiedz
  • 0
@Dr_Killjoy: nie pomyślałem o temperaturze, ale słusznie. Jezeli im padła elektryka to musiało się wychłodzić, a nawet bez niej to jakoś wątpię, żeby to było przewidziane na te kilkadziesiąt godzin w komfortowej temperaturze. Wtedy racja, jak chłodnia.
  • Odpowiedz