Wpis z mikrobloga

@Dopek: Czyli zaliczyłeś 13:50 beznadziejnej gry i 10 sekund fajne kiedy padła bramka ;)

Nie no, cały mecz wyglądał tak samo - siedzieli na nich, rozgrywali sobie na 30 metrze i nie stwarzali zagrożenia. Niby to lepiej niż za Allegrego, kiedy Milan oddawał ogórkom inicjatywę, ale nadal nic z tego nie wynika. Gdyby nie fart lub przebłysk geniuszu Mario, byłaby kolejna strata punktów.
@Dopek: W Seedorfa też wierzę, ale w sezon już nie. Wcześniej miałem taką wiarę, że Milan się pozbiera, zacznie punktować i wyląduje w piątce, ale teraz widzę że wcale się na to nie zapowiada.