Wpis z mikrobloga

@LonNon: Jest tak, jak piszesz. Czlowiek dojrzewa emocjonalnie gdzies od 26 roku dopiero, a wczesniej jest mlodym i gniewnym debilem. Jest ogromna przepasc zyciowa i mentalna miedzy osoba co ma 30 lat, a taka co ma dopiero 20. Po 30 juz nie widze takich przepasci w kontaktach z ludzmi starszymi ode mnie, ale z mlodszymi widze i to duze.
@LonNon: Nie wiem czy to się da ubrać w kategorię głupszy. Jednak to co zauważyłem u siebie po 30:

- mniej się przejmuję pewnymi sprawami, którymi przejmowałem się kiedyś
- człowiek zna dość dobrze swoje dobre i złe strony, jak i swoje realne możliwości i ograniczenia
- nie idealizujesz związków między ludźmi, np. w sferze damsko-męskiej, przyjaźni
- wiesz, że możesz liczyć tak naprawdę tylko i wyłącznie na siebie
- nie
@Pharos: mam 21 prawie 22 i już bym powiedział że sporo się z tego stało, głównie dzięki wyjazdowi do pracy za granicę, trzeba było stać się trochę bardziej męskim(bookerem może trochę)
@LonNon: W tym wieku moje życie posypało sie całkowicie. Bez perspektyw z kolegami tylko do butelki piłem dzień w dzień. Lekka naprawa kosztowała mnie dużo sampozaparcia. Teraz w wieku 30 lat dalej uważam ze jestem niewystarczająco doświadczony jak i nie na tyle mądry jak bym chciał. jednak widzę chociaż malutkie światełko w tunelu. Wtedy nie widziałem nic poza praca za minimalna depresją i alkoholem.
@LonNon: w moim przypadku co chwilę pakowałem się w kłopoty na studiach/w pracy/ ogólnie w życiu przez moją prokrastynację i odkładanie wszystkiego na ostatni moment, co miało skutki w olbrzymim stresie, problemach z zaliczeniem studiów czy zmiany pracy na lepszą. Obecnie, prawie w 100% wyeliminowałem prokrastynację, biorę się za najtrudniejsze działania czy zadania jak najszybciej a potem mam luz i chillerę.
Zacząłem też odwlekaną przez długi czas magisterkę i mimo, że
@LonNon: Lubię spędzać czas z mądrymi ludźmi w wieku 20-25 lat. Z resztą, ja chyba emocjonalnie dojrzałem parę lat później niż większość moich rówieśników i z poglądami też mi bliżej do dwudziestolatków niż do wielu moich rówieśników. Chyba dlatego, że dużo czasu za granicą spędziłem, w kraju, w którym mentalność dzisiejszych młodych Polek/Polaków jest obecna w starszym pokoleniu, tzn. np. brak pędu za wszelką cenę za kasą, docenianie life-work balance, świadomość,