Wpis z mikrobloga

Czy jesteście w stanie polecić pośrednika nieruchomości działającego na terenie Poznania? Posiadam mieszkanie, które chciałbym sprzedać ale niestety nie mieszkam już w tej części kraju. Jestem w stanie przygotować mieszkanie do sprzedaży, ogarnąć cały proces ale nie jestem w stanie na bieżąco prezentować lokalu z powodu odległości.

Chciałbym przede wszystkim przeznaczyć na pośrednictwo nie więcej niż 1.5% wartości nieruchomości i uniknąć sytuacji w której ta sama opłata jest pobierana od obu stron transakcji.

#poznan #nieruchomosci #posrednictwo #mieszkania
  • 13
@Helid: jezeli opublikujesz uczciwa i szczegolowa oferte to na prezentacje bedziesz musial jechac tylko raz bo klient bedzie zdecydowany, przy okazji oszczedzisz 1,5% wartosci nie wydajac tego na jakiegos cwaniaczka.

Szczegolowa oferta to taka ktora zawiera
- dokladny adres mieszkania
- zwymiarowany rzut mieszkania, z gory, na rzucie zaznaczona orientacja wzgledem kierunkow świata
- widoczny aktualny uklad scian dzialowych
- opis stanu instalacji (woda, prad, gaz, multimedia, ogrzewanie)
- zdjecia elewacji
  • 1
@hu-nows Na podstawie mojego aktualnego doświadczenia sprzedaż wymaga około 5-10 prezentacji przy małych metrażach.

Płacenie za to 500-1000 zł za jedną prezentacje to sporo za dużo. Poza straconym czasem taniej wychodzi mi jechać 500 km w jedną stronę.

Nie sądzę aby ktokolwiek zdecydował się na zakup po samych zdjęciach. Dla wielu osób to jest największy wydatek w życiu. Staram się zawsze jednak przedstawić ofertę jak najlepiej bo inaczej sam tracę czas na
@Helid: piszesz jak fliper ktory tym razem przesadzil z odlegloscia inwestycji.. nie boj zaby, ludzie kupuja dziury w ziemi to i kupia dobrze udokumentowany lokal, zamiast 10 prezentacji bedzie jedna. Sam szukajac mieszkania czesto odpuszczalem na podstawie samego stanu budynku z zewnatrz, bo zwyczajowo w ofertach to sie zataja. Marnowanie czasu obu stron.

Widok z okna, stan rynien i odleglosc do miejsca parkingowego sa wazniejsze od fotografii wazonika w salonie albo
@tasak: a gdzie ta widzisz powyzej sugestie, ze dobra dokumentacja pozwala kupic mieszkanie bez ogladania. Tam jest sugestia, ze dobra dokumentacja mocno ograniczy liczbe niepotrzebnych spotkan. Analfabetzm wtorny (czytanie bez zrozumienia tresci)
@hu-nows: op mieszka x kilometrów od sprzedawanej nieruchomości i nie ma możliwości lub ochoty, by dojeżdżać na 15 minutowe oprowadzanie, a chętnych niezależnie od opisu będzie co najmniej 50. Brak zrozumienia tematu (porada nieadekwatna do potrzeby)
@tasak: kobiety na tinderze mają "co najmniej 50 chetnych niezaleznie od opisu" a nie kazdego zapraszają na randkę..

nie do kazdego "chętnego na mieszkanie" trzeba jechać x kilometrow, op jest fliperem więc powinien wiedzieć jak wybadać przez telefon czy klient faktycznie potrzebuje prezentacji czy tylko sobie bada ceny mieszkan w okolicy bo np sam wystawia na sprzedaz, moze trafic sie kolejny fliper ktory też ma daleko ale zna dzielnicę a nawet
@hu-nows: ale to trzeba mieć takiego sąsiada, w dodatku zaufanego. Ale skoro twierdzisz, że op jest fliperem i faktycznie tak jest, to z taką zaradnością i znajomością rynku długo nie ujedzie.
@tasak: powiedzmy, że do limitu majatkowego klasy sredniej trudno w Polsce nie mieć sasiadow.. ile jest takich wypasionych, samotnych rezydencji na uboczu..

jak dla mnie własny sasiad jest bardziej zaufany niz obcy posrednik nieruchomosci, przecież to skrajnie śliskie typy. A sasiad nie ucieknie, ma tu rodzine, ja znam jego pesel bo widac w ksiedze wieczystej.. mozna nawet kontrolowac kto wchodzi i co robi instalujac w lokalu kamere

Ale rozumiem sytuacje mlodego
@Helid: zrobiłabym tak jak hu-nows mówi + umówić się ze oglądanie mieszkanie to np sobota i niedziela, umawiasz na wtedy te 5-10 osób i powinieneś sprzedać, potem tylko na podpisanie umowy
u mnie w rodzinie ktoś tak właśnie kupił, właściciel mieszkał 200+km dalej, wystawił mieszkanie, dwa dni pokazal kilku(nastu) chętnym i sprzedał szybko osobie, która zaoferowała 15k więcej zamiast się targować i gotówką, a nie kredytem ( ͡° ͜ʖ