Wpis z mikrobloga

Kupiłem. Kupiłem mieszkanie i #chwalesie

Czekałem na kredyt 2%, ale trafiła się okazja i wziąłem kredyt na mieszkanie, które wyszło 5900zł/m2, w zajebistej lokalizacji, podczas gdy podobne mieszkania kosztują 7900zł/m2 i rosną. Dodatkowo wziąłem 60k na remont łazienki i kuchni.

Mieszkanie z rynku wtórnego. 1992 rok budynku. 61m2, trzy pokoje, osobna kuchnia, łazienka, toaleta, dwie piwnice + jeszcze w przeciągu roku będzie do odkupienia garaż.

Czuję się jakbym wygrał na loterii.

#kredythipoteczny na 8,05% na okres roku, potem 9,32%, marża 1.1% na okres roku, potem 2,37%, stopa referencyjna 6,95%. Brak opłat za wcześniejszą spłatę. Stopa zmienna

#nieruchomosci
  • 35
  • Odpowiedz
  • 0
@DiMaria: W zajebistej lokalizacji dla mnie - ciche, niedaleko targ warzywny, nic nie przesłania mi widoku z balkonu na okoliczne lasy, sklepy. Miasto powiatowe, 50km licząc do centrum Warszawy
  • Odpowiedz
  • 0
@ksiezycoweNieruchy: Najs. Mnie na pierwotny stać by nie było, bo w stanie deweloperskim kosztują 7k/m2, a jeszcze trzeba 3k/m2 na wykończenie doliczyć. Więc prawie 2x tyle co ja kupiłem. Miasto powiatowe w promieniu 50km od Warszawy ;)
  • Odpowiedz
  • 3
@ZielonaMarysia: No, a co znaczy dobra lokalizacja? Mam ciche osiedle. Żadnych przejeżdżających samochodów pod oknami. Sklepy typu lidl, biedronka, lokale usługowe typu fryzjer, gastronomia w promieniu 500m. 700m do targu warzywnego. Do większych centr handlowych jest dalej, ale do nich i tak samochodem się jeździ. Blisko las.

Jedynie nie ma szkół jakoś specjalnie blisko, ale nie mam dzieci, a całe życie w tym mieszkaniu nie mam zamiaru mieszkać
  • Odpowiedz
  • 20
@tryb_graficzny: Nie wiemy w ogóle czy cykl podwyżek się skończył. Przy obecnym i nadchodzącym rozdawnictwie nie ma mowy o obniżkach w najbliższym czasie, chyba że wrzucą jakieś -0,25 przed wyborami, żeby złapać debili, które i tak po wyborach skorygują. Jak już ten cały cyrk wyborczy będzie z głowy to trzeba będzie się zająć inflacją jeśli nadal będzie wysoka, a patrząc na odczyty m/m idziemy na jakieś 12-13% r/r, więc dużo
  • Odpowiedz
@JC97 cykl się nie skończył, ale nawet jak inflacja wróci na +15 to glapa nie zaryzykuję stópek powyżej 7pp. a nawet jak sytuacja będzie się negatywnie rozwijać to też zawsze można zrobić refinans na stałą, na tą chwilę kontrybucja cen energii wskazuje na duży spadek inflacji bo taki mamy koszyk i pomidory malinowe po 30zl/kg tego nie zmienią.
skakanie co dwa lata po refinansach to nie jest ani tania, ani prosta
  • Odpowiedz
cykl się nie skończył, ale nawet jak inflacja wróci na +15 to glapa nie zaryzykuję stópek powyżej 7pp


@tryb_graficzny: Przed wyborami nie, a po wyborach? Zwłaszcza jeśli wygra opozycja i trzeba będzie pokazać jak to źle jest za rządów Tuska?

nawet jak sytuacja będzie się negatywnie rozwijać to też zawsze można zrobić refinans na
  • Odpowiedz
@Qurvinox: cenowo ciężko o duże spadki, mój wujas buduje domy na zlecenie i sam na sprzedaż, mówi że budowlanka siadła i ekipy można trochę taniej wyrwać ale bez przesady inflacja robi swoje, tak samo materiały budowlane, jest parę rzeczy które spadły (jak np. płyty osb), ale generalnie koszt budowy domu jest większy, działki strasznie skoczyły. Generalnie budowlanka idzie na przeczekanie do spadku wiboru i kolejnych kredytów, na 2% nikt raczej
  • Odpowiedz
Przed wyborami nie, a po wyborach? Zwłaszcza jeśli wygra opozycja i trzeba będzie pokazać jak to źle jest za rządów Tuska?


@JC97: pytanie co znaczy wygra opozycja bo uważam, że nie ma szans ale tutaj w grę wchodzi jedynie większość w sejmie. Walka jest o to, żeby pis nie miał większości w sejmie tylko i aż tyle. Ja myśle, że ludzie juz mają tak sprane mózgi, że dla nich inflacja
  • Odpowiedz