Wpis z mikrobloga

248 154 + 76 = 248 230

Dawno nie byłem na zachodzie, będzie z 2 lata. Wypad w stronę Nakła zawsze wiąże się z 17km przez miasto w jedną stronę (lub nadkładaniem kilkudziesięciu kilometrów żeby to miasto ominąć).

No ale kiedyś było trzeba, zostawiłem tam parę nieodwiedzonych miejscówek + są jakieś kwadratowe dziury do połatania.

Co do miejscówek, najfajniejszym był zrekonstruowany bunkier (i trochę okopu) linii umocnień tzw. Przedmościa Bydgoskiego, która powstała z myślą o kampanii wrześniowej oczywiście.

Reszta to w sumie nic ciekawego, oprócz tego że w końcu przedarłem się wzdłuż Kanału Bydgoskiego, od śluzy Osowa Góra do tzw. Owczego Mostu. Fatalne jak na szosę kilka kilometrów z zarastającą łąką i strasznymi dziurami i hopami, jakbym po jakimś kretowisku jechał. W sumie niewiele wolniej byłoby tam prowadzić rower przez 3km.

W sumie szutrów wyszło kilkanaście kilometrów i trochę mnie wymęczyły, jakiś bezsilny byłem na powrocie pod wiatr. Tętno niby w normie a w udach ból, nie miałem tak po 1100km w poprzednich sezonach. Oprócz tego boli mnie bark (jeden, prawy) od opierania o kierownicę i tego też nie miałem w poprzednich latach, a przecież nie zmieniałem ustawień roweru ani barku ;) Pewnie od klikania w kąkuter jakieś rzeczy niestworzone się tam w barku dzieją.

--------------------------

Co do #kwadraty to były to nie(za)planowane przyrosty, więc nie wyczyściłem wszystkiego, będę miał za 2 lata okazję żeby wybrać się jeszcze raz albo trzy w te rejony :)

Max square: 21x21 (-)
Max cluster: 667 (+2)
Total tiles: 2189 (+7)

#rowerowyrownik #wykoptribanclub #ruszbydgoszcz

Skrypt | Statystyki
Pobierz
źródło: 348378399_196528653303186_7138890478279112332_n
  • 3