Wpis z mikrobloga

@emlo999: zasadniczo to ma rację

Zmniejszenie dzietności występuje głównie bogatych krajach, takich jak Polska, Francja czy Niemcy.

Inaczej sprawa wygląda wśród biednych mniejszości tych państw oraz w każdym innym biednym kraju:p
@emlo999 argument anegdotyczny zawsze najlepszy

mój dziadek za komuny pracował w szkole, a wieczorami robił fuchy spawalnicze, do tego w wakacje wyjeżdżał zagranicę handlować jakimś badziewiem żeby dorobić - czyli za komuny więcej się pracowało. Powiesz mi, że wcale nie? No to niestety, patrzę na swoje otoczenie, a nie na to co mówią politycy u góry
@emlo999: wyjątkowo ma rację, bo mało kto chce dzisiaj mieć więcej niż 1-2 dzieci, a wiele osób nie chce mieć ich wcale, nawet jak mają pieniądze. Natomiast przy odpowiednim systemie, lepszym dostępie do mieszkań, przedzskoli itp. ta dzietność byłaby jednak wyższa niż te 1.1-1.2.
@emlo999: no bo ma rację. I nie są za to odpowiedzialne żadne netflixy tylko po prostu obecny szerokopojety poziom technologiczny.
W krajach 1 świata większość ludzi podstawowe potrzeby ma zaspokojone więc instynkt rozrodczy zanika.
I na to nie ma rozwiązania chyba, że hodowla ludzi rodem z "Nowego wspaniałego świata".
Po prostu trzeba zaakceptować, że za kilkadziesiąt lat będzie w Europie kilkadziesiąt milionów ludzi mniej i szukać rozwiązań.
@emlo999

No tak, ludzie po prostu mają dzisiaj lepsze rozrywki do wyboru niż robienie sobie tuzina dzieci. Jak można zauważyć, to im większa bieda w społeczeństwach tym dzietność jest większa, więc argument gospodarczy jest inwalidą. W Polsce także to wśród biedniejszych rodzin rodzi się najwięcej dzieci.