Aktywne Wpisy
frugASS +690
Yuri_Yslin +281
Rodzin z trójką dzieci (lub więcej) jest w Polsce chyba około 600k. Takie rodziny mogą wziąć klitkę inwestycyjną nawet mając nierucha. Podatnik dopłaci około 2900 zł miesięcznie takiej rodzince.
Dobrze czytacie: około 3k z kasy podatnika, co miesiąc, przez zdaje się dekadę.
XD
#nieruchomosci
Dobrze czytacie: około 3k z kasy podatnika, co miesiąc, przez zdaje się dekadę.
XD
#nieruchomosci
#prawojazdy #pomocy #pytanie #kiciochpyta
mi w takich sytuacjach zawsze pomaga coś takiego: Wykup egzamin praktyczny i idź na niego z myślą żeby go oblać w jakimś miejscu tak po 60% - np jak nikogo za sobą nie będzie to jebniesz po hamulcach tak żeby silnik zgasł. Dzięki temu zaczniesz traktować egzamin jako okazję na przygodę i stres zacznie odchodzić.
Jak faktycznie idzie ci dobrze podczas kursu i egzaminu wewnętrznego to raczej umiesz jeździć i nie słuchaj innych, że nie powinnaś.
Może weź próbną lekcję w ten sam dzień co egzamin? Upewnisz się, że wszystko jest OK i dasz radę?
Czy można wybierać konkretne dni/godziny? może wybierz coś poza godzinami szczytów?
Nie znam twojej okolicy, ale znam osoby co zdawały w innych mniejszych miastach gdzie jest mniejszy ruch, łatwiejsze skrzyżowania.
Po pierwsze, nie wmawiaj sobie, że instruktor ma za zadanie Cię uwalić. To nie prawda. Chyba, że zobaczy, że nie jesteś przygotowana, to przeczołga Cię tak, że się nie prześlizgniesz. Jeżeli jesteś dobrze przygotowana, to nie masz powodów do obaw,
@BornToDie69: a wszystko przez to, że w Polsce ze zdobywania uprawnień na prowadzenie samochodu osobowego w ruchu publicznym robi się jakieś rocket science, coś, bez czego bez poważnego egzaminu i dodatkowo kursu przygotowującego nie można podchodzić. Do tego
@Cosmo77: nie pojmujesz, że oblewanie egzaminu na prawo jazdy nie sprawia, że ktoś się nie nadaje na kierowcę.
@wuju84: jeżdżę codziennie od 8 lat (prawo jazdy od 13) i nie uważam żebym musiał często podejmować decyzje pod presją czasu. W zasadzie przez te lata miałem może ze 3 stykowe sytuacje gdzie musiałem się popisac refleksem i zimną krwią - za każdym razem nie z mojej winy.
Ogólnie to wystarczy trzymać spory dystans, zdjąć nogę z gazu (albo
@Krupier: jeśli ktoś wielokrotnie oblewa egzamin na prawo jazdy, to zdecydowanie może o tym świadczyć.