Wpis z mikrobloga

Chlop co z jakas laska przez neta gadal, gadalismy tak ogolnie o zyciu i powiedziałem, że kobiety mają zdecydowanie łatwiej od facetów jeśli chodzi o większość sfer życiowych. Powiedziałem, ze chciałbym aby moim jedynym problemem zyciowym był raz w miesiącu 3 dniowy okres zamiast codziennych mysli samobójczych i nienawiści do samego siebie. Zapytała mnie czy nienawidzę kobiet, czy jestem mizoginem. Śmiechu warte. Czyli mówienie czystej prawdy = mizoginia. Natura.
#przegryw
#p0lka
  • 15
Zapytała mnie czy nienawidzę kobiet, czy jestem mizoginem. Śmiechu warte. Czyli mówienie czystej prawdy = mizoginia. Natura.


@abc-def: Jak w ogóle śmiesz sugerować, że istoty z tzipą mają jakiekolwiek wady?( ͡° ͜ʖ ͡°)
powiesz, że kobiety mają łatwiej, nawet popierając to odpowiednimi argumentami = jesteś mizoginistycznym incelem.


@PanRam: "Argumentem" OPa w tym przypadku była sugestia, że jedynym problemem kobiet jest okres i że nie mogą mieć myśli samobójczych, a to już wskazuje na to, że ma skrzywione poglądy.
  • 0
@abc-def: haha, się też nasłuchałem o swojej mizoginii xD

Bo
1. Stwierdziłem, że dziewczyny w kwestii randkowania czy apkowania mają zdecydowanie łatwiej
2. Że nie jestem dla dziewczyn interesujący, bo mają wymagania, których nie spełnię nigdy
3. Bo interesowały mnie z jedną tylko kontakty w 100% koleżeńskie, a przecież to taka rakieta (chociaż tu jeszcze pod wątpliwość poddana była moja orientacja seksualna)