Wpis z mikrobloga

@SzybkieSondy:
ad.1. Po co mi nóżka, skoro nigdzie bym jej nie używał? Moim zdaniem nawet w rowerze miejskim używanym do codziennej jazdy ma to wątpliwy sens, skoro na postoju rower i tak przypina się do jakiegoś stojaka.
  • Odpowiedz
1. Dlaczego nie montujecie nóżki w rowerze?

@SzybkieSondy:
Jak kolega wyżej napisał, do tego wnerwia straszliwie podczas jazdy w gorszym terenie czy po bruku, bo okropnie hałasuje na wybojach, jakby Ci coś zaraz miało odpaść od roweru.

2. Dlaczego kupujecie w ch*j twarde siodełka, a potem wsadzacie sobie pieluchę do gaci?

Ja tam jeżdżę na miękkim nawet na gravelu, jak ktoś ma fetysz na pieluchy to jego sprawa. Polecam wittkop medicus
  • Odpowiedz
@SzybkieSondy:
Ad 1. Bo nie jest mi potrzebne i tylko #!$%@? jak jade po nieutwardzonych trasach.
Ad 2. Chodzi o odparzenia na dluzszych trasach. Pielucha + krem + twarde siodło > miekka kanapa.
  • Odpowiedz
@SzybkieSondy: 1. bo i tak nie zostawiam roweru luzem, więc po co mi nóżka? Nie widzę zastosowania dla tego elementu.
2. Pampers nie jest potrzebny do twardego siodełka, pampers się przydaje, żeby się nie poobcierać i nie poodparzać. Siodełko jak jest twarde, to jest akurat wygodne.
  • Odpowiedz
@SzybkieSondy:
bo nóżka jest brzydka a nigdy mi jej nie brakowalo (mam MTB i gravela)
mam standardowe siodelka i sa one dosc miekkie, ale gacie z gabka polepszaja komfort jazdy (sprobuj to zobaczysz ze jest fajnie i przyjemnie)
  • Odpowiedz
@SzybkieSondy ja mam nóżkę, ale z reguły jeżdżę turystycznie z bagażami i wtedy rower potrafi spokojnie ważyć 40kg. Podnoś 10 razy dziennie taki rower, to zrozumiesz czemu nóżka jest spoko. Poza tym chwalę sobie możliwość zatrzymania się gdziekolwiek, a nie tylko przy stojaku albo drzewie
  • Odpowiedz
@trzyes Zatrzymując się gdziekolwiek i tak najczęściej masz coś w okolicy o co możesz oprzeć rower (nawet kamień do podparcia pod pedał, rów itd.). Większość jednak nie jeździ z 40kg na rowerze, no chyba że jesteś jednym z sakwiarzy dla których codzienna walka z jak najciezszym rowerem to pasja. Z nóżką mam raczej takie doświadczenia, że częściej rower mi się przewracał narażając się na jakieś szkody niż miałbym z tego pożytek.
Teraz
  • Odpowiedz
@SzybkieSondy

1. mam w emtb, bo potrzebuję (np. ułatwia to montaż przyczepki), a w szosie i mtb nie mam bo nie potrzebuję (rzadko schodzę z roweru, a jak już to opieram oponą o ścianę).
  • Odpowiedz
  • 35
@Najmilszy_Maf1oso @ignosce
ej, to kupcie lepszą nóżkę i zero problemu, zero hałasu, zero przeszkadzania a i rower z 50 kg bagażami będzie stał stabilnie na nawet nie w pełni utwardzonym miejscu. Faktycznie te nóżki w rowerach warte 9 zł to już lepiej nie mieć nic. Ale porządna nóżka to fajna sprawa. Używam cały czas, wygodne, nie muszą szukać gdzie odstawić rower, łatwiej przypiąć w mieście, orzy sakwach łatwo się zatrzymać i coś
  • Odpowiedz
@SzybkieSondy:
1. Bo podnóżka waży ze 300 g, a to 4,4% wagi roweru. Poza tym rower służy do jeżdżenia a nie stania.
2. Duże miękkie siedzonko może tylko spowodować odparzenia i ból 4 liter na dystansie 50 km+. Jakby było wygodniej bez pieluchy to by każdy zawodowiec tak jeździł. Ludzie robią ponad 1000 km w takim setupie, więc raczej bardziej znają się na rzeczy niż typowy kowalski jadący 1 km po
  • Odpowiedz