Wpis z mikrobloga

A co mi tam też se dorzuce 3 grosze. Ostrzegam dużo gdybania będzie, bo i sytuacji nie oceniałbym czarno-biało.

Publikowanie publicznie profilu gościa tylko po to by go oczernić i zlinczować, bo przecież skąd mamy wiedzieć że dziewczyna mówi całą prawdę (sama twierdzi, że nawet przyjemne było iks de). Dla mnie wygląda to trochę na to z czym wiele osób niezależnie od płci ma dzisiaj problem, czyli ODPOWIEDZIALNOŚĆ i KONSEKWENCJE za podejmowane decyzje w życiu.

Kobieta wrzucając post na taką grupę, która jest typowym echo chamber dostaje potwierdzenie od koleżanek, że to on jest ten zły, a nie ona. Że to on był predatorem, a ona niewinną ofiarą. I nie ma znaczenia to, że od początku mogła powiedzieć nie, że mogła wycofać się w każdej chwili. Nie zdziwiłbym się jakby się okazało, że ona w trakcie przestawiania dysku planowała już ślub z typem, a ten po prostu liczył na niezobowiązujący ONS. Moim zdaniem to może być kolejne potwierdzenie tego, że po prostu kobiety nie radzą sobie z odrzuceniem. Myślała, że wrzucając ten post usprawiedliwi siebie, a tymczasem świat zagrał jej UNO reverse card.

Z drugiej strony prawda jest taka, że laska ma teraz piekło z życia przez wykopki. Aczkolwiek mam pewne poczucie, że karma słusznie zadziałała tylko tym razem weszła aż za bardzo. Nie wiem po prostu czy kara jaką ponosi nie jest zbyt surowa. Każdemu może się zdarzyć wrzucić coś głupiego na social media, bo np. wrzuciliśmy coś pod wpływem emocji, nie przemyśleliśmy tego. Ktoś 2 minuty później robi screen i już jest za późno by cokolwiek odwrócić. Może i tutaj rany po rozstaniu jeszcze się nie zabliźniły. Weszło winko, przyćmiło umysł i wyszło, co wyszło.

Tylko znowu, czy to jest naprawdę pierwszy raz kiedy taka akcja/afera się zdarza?

Ile ja już takich sytuacji widziałem, że laski publikowały bardzo intymne tematy z imienia i nazwiska na swoich "tajnych" grupkach, by potem odkryć że ani te grupki tajne, ani te rzeczy warte publikowania były. Przecież to nie pierwsza afera tego typu, stąd cytując wielkiego wieszcza Walaszka "nigdy się małpy nie nauczą".

Kolejna rzecz. Jak kobieta wydaje się poważna z doświadczeniem w HR (starszy specjalista ponoć). Może robić tak szkolne błędy w użytkowaniu social mediów. Jeśli tak wygląda starszy spec od HR to strach pomyśleć co robi ktoś młodszy stażem xD Przecież dla HR użytkowanie sociali to jest podstawa pracy. Jak to o niej świadczy? Przecież taka akcja to przekreślenie całej kariery. I żeby jeszcze miała jakieś pospolite imię i nazwisko. Przecież powinna wiedzieć, że z tak charakterystycznymi personaliami będzie osobą łatwo zapadającą w pamięć. Ja tu widzę tylko takie wyjście by zmienić dane i imidż, bo to jedyna nadzieja, by spróbować dalej kontynuować karierę w HR.

No i cały na biało #csiwykop no podziwiam możliwości mirków, ale nie daj Boże jak ta dziewczyna sobie coś zrobi. Tak przyznaję się też śmiałem się z memów związanych z aferą, ale jak pomyślałem jakbym był na miejscu tej kobiety to absolutnie nie wiedziałbym w sumie co zrobić. Z mojej perspektywy byłaby to drobne głupstwo, a tutaj afera na cały kraj. Chyba tylko czekać jak ucichnie i nie wychodzić z domu. Nie wiem czy nie przeginamy jako społeczność po prostu. Bo anal i durny post na babskiej grupie to nie wykroczenie, a tutaj wygląda jakbyśmy mieli ją ukamieniować. Ludzie gorsze rzeczy robią i uchodzi im na sucho.

Już tak kończąc jedną rzecz bym z tej afery ciągnął dalej. Mianowicie sam fakt tych babskich grupek i contentu na nich. Przecież coś co pewnie pierwotnie miało je chronić przed niebezpiecznymi facetami zmieniło się w jakiś casting, cyrk kurde nie wiem. Ja nawet nie wiem jak opisać to co tam się dzieje. Chyba po prostu większość społeczeństwa to idioci. Jakieś lincze publiczne, oczernianie bez dowodów. Na podstawie tylko i wyłącznie opinii jednego postu randomki z neta baby cisną chłopom, którzy nawet nie wiedzą że na tej grupie się znaleźli, bo np. umówili się na 50/50, a babka do końca myślała że będzie miała kolacje za free, a że celu nie osiągnęła to będzie niszczyć nieświadomego ziomka w necie. Prywatnie cieszę się, że Tindera nie miałem, bo kto wie czy bym się tam nie znalazł xD

Te toksyczne grupki dziewczyn to jest jeden ten sam poziom z toksycznymi grupkami mizoginów, gdzie ciśnie się po kobietach jak po szmatach, a na babskich po facetach. Nie wiem może parować osoby z obu tych grup i problem samotności się rozwiąże XDDD

"Ja #!$%@?. Ludzie, wszystko ma swoje granice"
-Klejnot Nilu

#aferaanalna #logikarozowychpaskow #korposwiat
  • 29
@Vayloren: jak sobie coś zrobi to jeż trzeba będzie iść na całość i postawić pomnik wypadającego dysku, żeby nasze siostry, córki i wnuczki wiedziały jak niebezpieczne jest publikowanie w necie. (I flirt z łysawym Krzyśkiem)
@Vayloren Stary przestań białorycerzyć. Porównujesz dwie różne sprawy. Nawet jak chłopy cisną po kimś to nie wrzucają przecież personaliów tych osób. Tu była inna sytuacja. Gość chciał doznań, baba też. No cóż, coś poszło nie tak. Jednak ten babsztyl odważył się z imienia i nazwiska oskarżyć tego faceta o całą tą sytuację. Moim zdaniem gdyby zakleszczyli to tez wina była by tego chłopa i pewnie też wyciekły by jego dane. Babka jest
@WojowniczyKamil: Dla wykopków sam fakt, że jest (a chyba jest) samotną matką to już jest powód do życzenia jak najgorzej i linczu.
To jakby się dziwić, że jak się psu rzuci mięso, to on to wszama. Takie są prawa internetu, nie linczuje jej jakaś specyficzna jednostka, a pewne internetowe i anonimowe grono.

Jaka według ciebie powinna być racjonalna reakcja ze strony wykopków, pewnie żadna, zgadłem?
@JustTheDude też mnie bawi całą sytuacja, jej post, cała historia i memy i nie ma w tym nic złego żeby poheheszkowac. Ale nie rozumiem czemu urosło to do takiej skali gdzie się typiare dosłownie linczuje. Myślę że stalkowanie jej i tego gościa, pisanie do pracy, dzieci, życzenia jej jak najgorzej bo sobie zasłużyła, czy obojętność wobec tego że może strzelić sobie samobója bo jak ktoś stwierdził takie są konsekwencje jest dla mnie
@WojowniczyKamil: Jak to dla ciebie przesada, to co robisz na portalu ze śmiesznymi papieżami?

Takie rzeczy działy się od zarania internetu i dziać się będą, dopóki nie będzie on silnie moderowany.

Ale nie rozumiem czemu urosło to do takiej skali gdzie się typiare dosłownie linczuje.


W tym momencie to tak wypadło, że po lewandowskiej napatoczył się nowy kozioł ofiarny.
Obczaj sobie tagi #przegryw #blackpill, czy #redpill (najpopularniejsze zaraz po patostream'ach).