Wpis z mikrobloga

FAS opowiadał, że jak był mały to Maciora nie pozwalał mu jeść lepszego jedzenia (dżemów, nutelli itp one były tylko dla łukasza) no i zawsze wstawał pierwszy żeby się najeść zanim Maciora się obudzi
Ciekawe czy to przez takie traumatyczne wychowanie teraz wpi***ala jakby jedzenia wczesniej na oczy nie widział
zapycha mordę najbardziej jak może jakby ktoś miał mu to zaraz zabrać dzień w dzień fast foody
#danielmagical #patostreamy
Pobierz bizzi0801 - FAS opowiadał, że jak był mały to Maciora nie pozwalał mu jeść lepszego j...
źródło: Bez tytułu
  • 14
@bizzi0801: U mnie też w chacie nie było kolorowo, lata 90te(rodzina robotnicza, jeden rodzic), teraz 3dychy na karku, zarobki 1,75 krajowej, ale nie zapycham się jak świnia, szczególnie żarciem takiej jakości w jakiej tucznik się lubuje MCD/KFC(może zjem na pół roku lub rzadziej). Żre byle co bo według mnie po prostu jest zwykłym opóźnionym w rozwoju debilem zamkniętym na samoedukację. Dla niego życie polega na przeżyciu, nażarciu się i spaniu, nic
@bizzi0801: To bardzo prawdopodobne. Znam przypadek gdzie wręcz obsesyjna na punkcie grubości rodzina cisnęła typa który miał nieznaczną nadwagę. Przez kilkanaście lat takiego #!$%@? gość miał zaburzenia odżywiania jak np: jedzenie szybko i tak żeby nikt nie widział. Tucznika pewnie nie #!$%@? za tuszę (mamy nagrania że nie było problemu), ale jak był #!$%@? za jedzenie rzeczy bieda-premium to traumę ma na bank. Ale po #!$%@? coś z tym robić, lepiej
@bizzi0801: U nich w domu chyba nigdy nie było normalnej "kultury jedzenia" patrząc na to jak urządzali urodziny, co podawali na święta i jak to jedli (talerz na kolanach albo przed kompem, bez sztućców, brak normalnego stołu itp).
@bizzi0801: Myślę, że częściowo na pewno ma to wpływ. Sam mam niektóre potrawy, które z podobnych względów mógłbym dzisiaj #!$%@?ć kilogramami. No ale nie robię tego, bo w przeciwieństwie do FASa zdaje sobie sprawę, że szybko mógłbym stać się ulaną świnią/#!$%@?ć sobie zdrowie. On natomiast jest jak dżdżownica: żyje i sra i w sumie tyle. Z tym że dżdżownice to pożyteczne zwierzęta, a on jest zwykłym szkodnikiem.
@zobajakafranca: Co wy sracie się z tymi macami i KFC non stop, każdy sobie żre ile chce xD uj grubasowi w dupę ale myśle ,że po prostu nie stać was na to ,żeby częściej sobie pozwolić na żarło na mieście. Tak to wygląda xd
@Drapak: czym tu się szczycić? W każdym kraju jakim byłem na wielu kontynentach żarcie tego typu jest odbierane jako jedzenie dla ludzi z najniższych sfer społecznych za centy, ja tak samo je postrzegam względem wartości odżywczych. Tylko chyba w p0lsce cheeseburger i duże frytki to jakiś powiew prestiżu X #!$%@? D Co ma nas nie stać? Na bułe z ze stekiem z filca? Idz się lecz. Jedzenie na mieście jak najbardziej,
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.