Wpis z mikrobloga

@wojtas_mks: #!$%@?ąc od tego to przerażające jest jak u nas się nie dba o zieleń z głową. U mnie przy zjeździe z ruchliwego ronda wzdłuż drogi są krzaki, które zasłaniają pieszych i ścieżkę rowerową. Kierowca dosłownie w ostatniej chwili dostrzega pieszych przy przejściu za prawoskrętem.
#!$%@?ć krzaczory do gruntu. O szpalerze drzew wzdłuż drogi nawet nie wspominam, bo zaraz ekolodzy się zesrają za starym próchnem.
nie ma to jak idiota kpiący z ekologi. Robactwo to w mózgu masz. Jaki procent zieleni to miejsca gdzie zasłaniają widok na zakrętach?


@szybki_zuk: Jeśli z zielenią nie robi się NIC bo chwasty to "bioróżnorodność", a trawa na 2 metry to "walka z globalnym ociepleniem" to właściwie większość skrzyżowań w mieście tak zaraz będzie wyglądać.

Żenada.
@wojtas_mks: żenada to to, że nie potrafisz krótkiej, prostej wypowiedzi przeczytać ze zrozumieniem i okraszasz to bzdurami, które powinny skutkować odebraniem ci dyplomu ukonczenia podstawóki.
Większość powierzchni zajętej przez zieleń to nie skrzyzowania. Unikanie bezsensownego koszenia to zupełnie inny temat niż skoszenie trawy zasłaniajacej skrzyżowania.
I tak, chwasty to jest bioróżnorodność. Dla ciebie pewnie bioróżnorodność to wypielęgnowane grządki z kwiatkami posadzonymi w rzędach xDDDDDDDDDDDD
A globalne ocieplenie to tam wsadziłeś pewnie