Aktywne Wpisy
cichyyx +8
Moje 3 sny dzisiaj
1. Morderca w masce wchodzi mi do domu przez balkon i mnie zabija.
2. Rucham jakas ladna babe, ale w kulminacyjnym momencie przychodzi dwóch ziomków i się na nią kładzie robiąc tzw kanapkę, nie jestem pewien komu co wsadzam i uciekam
3. Wybucha wojna i akurat mi na leb spada atomowka
Jakis ekspert od snow raczy mi wyjasnic co tutaj zaszlo?
1. Morderca w masce wchodzi mi do domu przez balkon i mnie zabija.
2. Rucham jakas ladna babe, ale w kulminacyjnym momencie przychodzi dwóch ziomków i się na nią kładzie robiąc tzw kanapkę, nie jestem pewien komu co wsadzam i uciekam
3. Wybucha wojna i akurat mi na leb spada atomowka
Jakis ekspert od snow raczy mi wyjasnic co tutaj zaszlo?

kto chce lynk pisać na pw bo nie mogę tych rzeżących o linki czytać po co zaśmiecać tag boży
#ufc
#ufc





Różnica jest ta że ja jak miałem 5 lat to umarł mi tata i mama nas sama wychowywała.
Raz w miesiącu jeździmy do teściowej która sama mieszka. I zamiast ja się kłócić ze swoją teściową to z reguły dochodzi do gorącej wymiany zdań między obiema kobietami.
Dzieje się tak od jakiegoś czasu i już zwracałem uwagę żonie że przesadza.
Na to ona stwierdziła że ja się nie kłócę ze swoim tatą ale
jak by tata żył to na pewno byśmy się kłócili.
I żebym nie liczył na to że na starość miał spokój bo mam dwóch synów.
#pytanie do #niebieskiepaski o #logikaniebieskichpaskow faktycznie jest to nieunikniony konflikt?
Udało się komuś przerwać ten krąg s----------a?
moja żona jedynaczka ciągle drze koty z rodzicami i wypomina im jakieś sprawy sprzed dziesiątek lat. No nie powiem, teściowie mają ciężki charakter i muszę się powstrzymywać przed ostrymi komentarzami, ale żona nie ma oporów. Ja za to mam np. dobre relacje z rodzicami i raczej nie pamiętam kiedy ostatnio się kłóciliśmy. może jak byłem w liceum
@Sl_w_k_1: pokrętna logika.
To nie jest normalne.
Mam kuzyna lekarza który twierdzi że nie ma ludzi zdrowych tylko są niezdiagnozowani.
@markhausen ma siostrę. Ale do 10 roku mieszkała na wsi a mama była nauczycielką.
Ale dziękuję za komentarz. Trochę mnie podbudowales bo ja też nie kłócę się z mamą.
Żona tak mówi bo wychowała się w zapewne w rodzinie, gdzie kłótnie były czymś naturalnym i takie wzorce przyjęła