Wpis z mikrobloga

@Floryda: To jest pewien dylemat, który ma obecnie mój brat, stojący przed zakupem 1 mieszkania. Ma rezerwacje z lutego, przed podwyżkami, z terminem oddania w listopadzie. Nie jest to idealne mieszkanie, ale z drugiej strony, jeśli pojawi się jakaś fajna nowa inwestycja to zakończenie budowy będzie 2-4Q 2025. I to czekanie jest najgorsze. Do tego inflacja do celu wróci może w 2025 albo 2026 roku. Ceny nadal będą rosnąć.
@Kutafonix215 problem w tym, że w Warszawie nie idzie znaleźć nic fajnego w przedziale do 700k. Z kolei ludzie rzucają się na byle ochłap. Chyba jestem skazany na czekanie. Gdyby nie ten program nawet nie myślałbym o zakupie mieszkania, a tak to się zastanawiam.
@Floryda: trudny punkt startowy :/ rozumiem fomo. Ale nie nastawialbym sie na spadki w duzych miastach. Moze jak znowu bedzie pol roku/rok posuchy, to zaczna przeceniac jakies gowna... Osobiscie obstawiam dalsze nominalne wzrosty
@Kutafonix215 nie liczę na spadki, jestem realistą. Póki co odpuszczam. Może poprawi mi się za jakiś czas zdolność kredytowa, uzbieram więcej gotówki i wtedy może zacznę myśleć.
@Floryda: to poczekaj aż Ci co sprzedadzą nieruchomości ludziom na FOMO BK2% zaczną się rozglądać za nowymi mieszkaniami, większymi, w lepszej lokalizacji i standardzie:) zostaną Ci nieruchomości > 1 mln.