Wpis z mikrobloga

@wigr:
Pięknie widać inflację i to, jaki drogi w stosunku do zarobków był sprzęt komputerowy. Gdy miałem te 14 lat bardzo chciałem mieć GBA ale przy cenie 369 zł kosztowało wtedy tak niewyobrażalne pieniądze, że wstyd mi było prosić rodziców o taki prezent na gwiazdkę czy urodziny. Dziś mógłbym za taką cenę kupić kilka i nawet bym tego nie zauważył w domowym budżecie.
który po 2 latach już był przestarzały xD Rodzice mi kupili w 2003 jakiś AMD~3ghz, 512MB RAM, 128mb karta graficzna, po 2 latach już mulił.


@dondussy: jasne... Zwyczajnie nie umiałeś go używać. Taki komp spokojnie do 2010 był użytkowalny.

wtedy na tym kompie pewnie GRA:SA by lagowało


@StdPtr: tak, zwłaszcza że go nawet jeszcze nie było....
@wigr: Jeden Rosjanin zaprosił drugiego do swojego nowo wybudowanego domu.
Chodzą po pokojach, oglądają marmury, złoto, dywany, Versace, garaż na 50 samochodów i tak dalej. Pod koniec zwiedzania gospodarz pyta gościa:
- No i jak? Podoba się?
- Wiesz, stary, wszystko OK., ale ta łazienka taka sobie.
- Co jest nie tak z łazienką?
- No wiesz, te kafelki są do kitu - małe, czarne, matowe, zero luksusu.
Wtedy gospodarz podchodzi
no bez przesady, spójrz na cenę PS2 i gier na nią. GBA przy tym to jak półdarmo. Dla ciekawostki dodam, że gry na PSX też np. chodziły po 199zł ...i to w 1998 roku.


@radziuxd:
No przy ówczesnych zarobkach 369 zł to była dla mnie jako 14-latka niewyobrażalna kwota. Dorabiałem wtedy w wakacje w polu na czarno za 3 zł na godzinę, rodzice zarabiali okolice 1000 zł na rękę każde. To