Wpis z mikrobloga

Solówki w podstawówce/gimnazjum. Walka o prawdziwe przetrwanie w polskich realiach xD Sam stoczyłem w szkole chyba z 6 na etapie kształcenia podstawowego, do tego więcej niż drugie tyle na podwórku. Za dzieciaka/nastolatka kto trenował judo, ten je wygrywał ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ze sportów walki nie zrezygnowałem jeszcze długo, ale z perspektywy czasu uważam, że niby było to głupie, ale polska szkoła i podwórko to była dżungla i nie dało się inaczej przetrwać i nie zaliczać do słabych, którzy byli gnębieni.

#szkola #nostalgia #heheszki #takbylo #dziecinstwo #takaprawda #wspomnienia #niebieskiepaski #sportywalki
Kopyto96 - Solówki w podstawówce/gimnazjum. Walka o prawdziwe przetrwanie w polskich ...

źródło: 2566cc3bf2588c2b57a56ee688a7fceb-15.jpg_ooooxooxox_1280x720

Pobierz
  • 11
@neerg_ylno: @Kopyto96:
Urodziłem się w latach 80 i pamiętam z lat 90 i wczesnych 2000, że bully nie mieli żadnych zasad - jeśli śmiałeś się im przeciwstawić to lali cię tam gdzie stali, a jeśli się obroniłeś to nie umawiali się na żadne solówki tylko czekali na ciebie z kolegami po szkole, żeby ci #!$%@?ć skutecznie. Nie było żadnej zasady, żeby nie bić leżących, tylko lali, aż byli pewni, że
@lycaon_pictus kolego, jestem z końcówki lat '80. Gimnazjum było hardcorem ale nigdy nie spotkałem sie z gnębieniem fizycznym, ani mnie, ani nikogo kogo znałem. Każdy znał każdego i jak były jakieś wąty to się wyjaśniało między sobą, ewentualnie wspomagało się właśnie starszymi kolegami żeby się obronić. Naprawdę nie pamiętam fizycznego bullyingu z czasów szkolnych. Były jakieś podś#!$%@? itp ale bez przemocy fizycznej.