Wpis z mikrobloga

Jeśli chodzi o #zwiazki, to nie chciałbym być z osobą o wiele ładniejszą od siebie (zakładając w ogóle, że byłaby taka możliwość). Czułbym jakieś niedopasowanie, brak harmonii między nami. Nie mówiąc już o kwestiach pragmatycznych: że widziałbym siebie w oczach innych jako ten brzydszy w związku, ciągle oceniany, i stale miałbym przekonanie, że moja druga połówka chce mnie zdradzić z kimś lepiej wyglądającym.

Nie rozumiem, czemu niektórzy brzydale chcą być z atrakcyjnymi jednostkami. Przecież to się nie składa
#niebieskiepaski #rozowepaski #przegryw #blackpill
  • 13
@AlexBrown: Mam podobnie, już od dawna przestałem zwracać uwagę na atrakcyjne z wyglądu kobiety. One nie chcą mnie, po co więc miałbym się starać poderwać taką dziewczynę. Strata czasu i środków.
@Jah00: patrzę na to całościowo. Nie chodzi o to, kogo ja zdobędę. Ale o to, że jak już zdobędę, to jak będziemy do siebie pasowali. Musi być dopasowanie całokształtu. Zawsze odczuwałem zgrzyt, gdy widziałem ludzi w beznadziejnych ciuchach, którzy robili sobie fotki w jakichś miejscach turystycznych. Nie potrafię tego opisać. To taka dysharmonia. Tak samo jak widzę pary brzydko-ładne i zastanawiam się nad ich niedopasowaniem. Pewnie nie ja jeden. Nie chcę,
Tak samo jak widzę pary brzydko-ładne i zastanawiam się nad ich niedopasowaniem.


@AlexBrown: Para oznacza dopasowanie. Z definicji. Bez wzajemnego pożądania nie byłoby pary. Raczej bym się zastanawiał czy wszystko w porządku z twoją głową.
@Jah00 mam wątpliwości, czy tam jest pożądanie. Po drugie zastanawia mnie, dlaczego brzydcy faceci chcą mieć najlepsze partie. To dopiero zagadka. Coś jak porywanie się z motyka na słońce i chęć zrekompensowania sobie swojej brzydoty. Nie wiem inaczej jak to wyjaśnić.
Budzi to mój dysonans.
mam wątpliwości, czy tam jest pożądanie


@AlexBrown: Rozwiewam twoje wątpliwości. Jest.

dlaczego brzydcy faceci chcą mieć najlepsze partie. To dopiero zagadka.


@AlexBrown: Bo to samce alfa, którzy mają #!$%@? w twoje głupie zasady i biorą co im się należy nie pytając nikogo o zdanie, a laski to właśnie podnieca, bo tak działa ten świat od czasu jaskiniowców.
odczuwałem zgrzyt, gdy widziałem ludzi w beznadziejnych ciuchach, którzy robili sobie fotki w jakichś miejscach turystycznych.


@AlexBrown: jakie to są "beznadziejne ciuchy"? xD
to że dla ciebie czyjeś ciuchy moga być beznadziejne (przynajmniej w stopniu który uniemożliwiałby robienie sobie fotek w miejscach turystycznych) to świadczy że masz jakąś skłonność żeby oceniać innych w sprawach które powinny cie walić, a ceną za to jest że męczysz się na myśl że inni ciebie
@heniek_8:

jakie to są "beznadziejne ciuchy"? xD


Dresiki chociażby. Koszule w hawajskie kwiaty. Naprawdę nie widzisz tego, że niektóry ubiór jest beznadziejny? I nie pasuje już zwłaszcza do jakiegoś fajnego miejsca?

masz jakąś skłonność żeby oceniać innych w sprawach które powinny cie walić, a ceną za to jest że męczysz się na myśl że inni ciebie oceniają


to spostrzeżenie ma sens akurat. Często wydaje mi się, że ludzie myślą tak jak
@6na10cel: to bardzo możliwe. Rozmawiałem z taką jedną, co żaliła się, że jej psiapsi miała faceta fajnego na horyzoncie, to wybrała innego mniej fajnego (chociaż moim zdaniem ten drugi był akurat fajniejszy) i nakłaniała ją do powrotu do tego pierwszego
@AlexBrown: nie widzę tego, sam nie noszę hawajskich koszul, ale są ludzie którzy noszą, dla beki czy na poważnie, nie wnikam
I w życiu by mi nie przyszło do głowy że na wakacjach w turystycznych miejscach to jest niestosowne
Powiem więcej, gdyby ktoś przyszedł na moje wesele w takiej koszuli, to super, niech się dobrze bawi
Naprawdę nie widzisz tego, że niektóry ubiór jest beznadziejny? I nie pasuje już zwłaszcza do jakiegoś fajnego miejsca?


@AlexBrown: o kurde, jesteś np. w Rzymie przy fontannie di Trevi i zwracasz uwagę jak ktoś jest kiepsko ubrany w sposób niepasujący do miejsca?

To taka dysharmonia. Tak samo jak widzę pary brzydko-ładne i zastanawiam się nad ich niedopasowaniem. Pewnie nie ja jeden. Nie chcę, żeby ktoś na mnie patrzył w ten sam