Wpis z mikrobloga

50 miliardów złotych.
Tyle +/- polski podatnik utopił w pomoc dla Ukrainy w ostatnich kilkunastu miesiącach.
Wobec zalewu polskiego rynku ukraińskimi produktami rolnymi i nie tylko, co doprowadziło do kryzysu wśród lokalnych producentów, nastąpiła czasowy zakaz importu.
Strona ukraińska już wyraża swoje oburzenie z tego powodu, podkreślając, że nie takie były ustalenia i przy okazji kolejny raz chwytając za tanie wojenne i emocjonalne argumenty jako element szantażu dyplomatycznego i społecznego.

Proszę bardzo, pierwsza okazja i macie swoją wdzięczność za pomoc xD
Taki właśnie układ wzajemnej współpracy nam załatwili pomyleńcy PiSwowscy.
Jedna strona jest walona w dupę a druga tylko bierze i ciągle jej mało.
Ta wojna to biznes, niestety nie nasz.
Jak zwykle daliście z siebie zrobić największych frajerów.
Brawo rodacy.

#polska #wojna #polityka #gospodarka #bekazpisu #neuropa
  • 10
  • Odpowiedz
50mld to jak za darmo, jeżeli alternatywą to cała wschodnia granica z ruskimi.


@mango2018: Nie ma się co dziwić, że w Polsce jest tak a nie inaczej.
Takim komentarzem pokazujesz jaką mamy jakość społeczeństwa. Jaki tutaj mental panuje.
  • Odpowiedz
dokładnie, w porównaniu z długofalowymi kosztami ewentualnej klęski Ukrainy i pojawienia się ruskiego wojska na granicy od Bieszczad po przzesmyk suwalski te 50 mld zł (a nawet dolarów) to drobniaki.

Odpowiedz


@dominowiak: tutaj to widzę sami geostratedzy wychowani na filmikach z jutuba :)
No dobrze, dobrze Jasiu, niech będzie, że grosze :)
  • Odpowiedz
@Stopy_Mariusza: do wyobrażenia sobie kosztów gospodarczych stacjonowania kacapii na granicy nie trzeba jakiegoś specjalistycznego wykształcenia. Wystarczy ogólne obycie i średnia inteligencja oraz odrobina wyobraźni.
Jak widać ze spełnieniem każdego z tych elementów masz problem.
  • Odpowiedz
@Stopy_Mariusza: jak ładnie się tłumaczy XD
К сожалению, вы неисправимы.
Точнее, просто дураки.
Ну круто, каждый имеет право быть дебилом, я за свободу.
Проблема в том, что идиоты делают это таким образом.
  • Odpowiedz