Wpis z mikrobloga

Nawiedziła mnie klątwa wolnej soboty, czyli niewymuszona podróbka o 5:30 bo dzień wolny od pracy. Wczoraj ugrałem 1.5h i dziś skończyłem grę.
Grałem pierwszy raz od razu na hardcore i muszę powiedzieć, że gra była... łatwa. Przynajmniej w porównaniu do RE:Village, które skończyłem na hardcore z miesiąc temu. Village było DUŻO trudniejsze na hardcore i przez to miałem z nim mniej zabawy niż z RE3.

Gra krótka (u mnie 5:30h), właściwie bez zagadek, środowisko (detale, pomysł) nudne, optymalizacja genialna, level design spoko, klimat słaby.
#gry #residentevil
Brydzo - Nawiedziła mnie klątwa wolnej soboty, czyli niewymuszona podróbka o 5:30 bo ...

źródło: WmriZBRlSeXWEEDLJOWW7MdW

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Brydzo RE3 pierwotnie miało być samodzielnym dodatkiem do RE2. Było za długie na dodatek więc dali trójkę w tytule. Oryginał też był krótki. Jak Hardcore było zbyt łatwe to dawaj na wyższym poziomie. Ostatni poziom jest chyba Inferno. Tam jest zabawa dopiero. RE3 jest dużo bardziej liniowym akcyjniakiem w porównaniu do dwójki i taki też był zamysł. Do Village nie ma co w ogóle porównywać. Dużo różnią się te gry od
  • Odpowiedz