Wpis z mikrobloga

#prawojazdy dla #przegryw.a

Nigdy nie zdawałem, a już lvl 32. Czas już wyjść z przegrywu, ale to wydaje się dla mnie nie do przeskoczenia. Nie miałem absolutnie żadnego do czynienia z autem. ()

Z drugiej strony, wiem, że są jeszcze gorsze ułomy niż ja, co potrafią jeździć. Miałem też nigdy nie nauczyć się mówić w obcym języku, nigdy nie nauczyć się pływać, a obecnie potrafię jedno i drugie. Może z prawkiem też tak będzie?
Jak sobie pomóc. Jestem otwarty na Wasze rady, Mirki.
  • 15
@AlexBrown: Mirku, jestem rok starsza od Ciebie i to zrobiłam w końcu, wcześniej myśląc, że to kompletnie nie dla mnie. Jeśli teraz Ci to siedzi, to próbuj, i tak będziesz żałował, że tak późno. Nie jesteśmy z drugiej strony jakimiś dinozaurami, na kursie był chłopak pięć lat starszy ode mnie, ogólnie sporo ludzi w naszym wieku.
i nie słuchaj rad wyżej o miastach wojewódzkich - rób tam gdzie będziesz żył i
@AlexBrown znajdź szkołę i zacznij kurs, Mirabelka wyżej dobrze napisała.
Fajnie jest moc samemu prowadzić samochód, mnóstwo rzeczy takich okazjonalnych, które są bardzo upierdliwe okazuje się nie być żadnym problemem.
@AlexBrown: jestem w podobnym wieku co ty, na kurs poszedłem w grudniu, egzamin państwowy mam za tydzień, nie ucz się niczego na własną rękę tylko idź na kurs tam ci wszystko powiedzą z czego się uczyć itd., 18 letnie julki dają radę na jazdach to ty też