Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do posta @CXLV, chciałbym porozmawiać o pracy fizycznej.
Nigdy nie dajcie sobie wmówić, że "żadna praca nie hańbi", oj hańbi i to sporo zawodów jak drogowiec, magazynier, sprzedawca w sklepie, woźna/woźny, złota rączka w szkole itd.

Ile razy to już normictwo nam przegrywom wmawiało bzdety tylko po to, żeby bezinteresownie nam zaszkodzić lub z nas się pośmiać? Nie inaczej jest z pracą. Powiedzenia jak "żadna praca nie hańbi" jest kolejnym powiedzeniem mającym przekonać dna społeczne, żeby się nie buntowały i robiły swoją robotę.

Kiedy byłem bardzo młody poszedłem na praktyki do biura i tam usłyszałem coś co dało mi do myślenia - a mianowicie była to mała firma, która szukała handlowca/obsługę klienta, przyszło parę CV, a że w małej firmie jest jak jest to wszyscy przeglądali CV żeby zobaczyć z kim by mieli pracować, i ktoś mówi, że może ten koleś, na to odpalił szef-facet "nie no co ty, on pracował za kuriera i na produkcji, przecież nie damy go do obsługi klienta", oczywiście kobiety się od razu zgodziły z tym stwierdzeniem.

Wtedy nie wiedziałem co to wszystko znaczy, ale wydało mi się to bardzo ważne i od tej pory robiłem tak, żeby nigdy nie trafić do pracy fizycznej. Dopiero po latach zrozumiałem, że był to oczywiście brutalny #robpiill

Więc też wam radzę unikać prac fizycznych - choćby i wam płacili 10 000 za machanie rączkami przy taśmie to zawsze lepiej wybrać pracę biurową za najniższą.
Choćbyś był murarzem czy kafelkarzem zarabiającym 20 tys to nikt cię nie będzie szanował a kobiety będą patrzeć z pogardą, bo jesteś zwykłym robolem, z kolei chad w biurze za najniższą przerucha połowę kobiecej zmiany.

#praca #pracbaza #kolchoz #przegryw #przegrywpo30tce #robpill #blackpill #redpill
  • 27
@HeavyMagicMissle: się przejmujesz jakimiś #!$%@? xD niektórzy musieli pójść do pracy fizycznej zaraz po szkole i studiować zaocznie, bo ich rodziców nie było stać na studia dzienne. Niektórzy po kilku latach robienia u Janusza mogli stwierdzić, że robota fizyczna nie dla nich i chcą się jednak kształcić. Szczerze to wolałbym typa co robił wcześniej po magazynach niż synka świeżo po studbazie bez doświadczenia. Ponieważ wiem, że ten pierwszy będzie szanował pracę
ich rodziców nie było stać na studia dzienne


@Polnischefuhrer: Boże... Jak nie jesteś z kompletnego zadupia to jedyny koszt studiów dziennych to 70 zł na ulgowy bilet miesięczny.
Faktycznie niebotoczne sumy.
No chyba, że nie chciało ci się dziennie dojeżdżać po 1.5h w jedną stronę, ale to już twój wybór.
@HeavyMagicMissle: po co studiować dziennie jeżeli wykluczasz się z życia studenckiego? O ile nie jest to kierunek typu medycyna to jest to kompletnie bez sensu, bo równie dobrze możesz studiować zaocznie, w papierach nigdzie nie masz napisane w jakim trybie studiowałeś.
@HeavyMagicMissle kłamstwo w CV to najlepsza rzecz jaką zrobiłem jakieś 15 lat temu ever. #!$%@? mnie dyscyplinarnie ze stanowiska dorady klienta ( długa historia 0 mojej winy), w CV wpisałem że byłem dyrektorem regionu i #!$%@?. robotę znalazłem w 2 tygodnie, obecnie śmieje się z programistów 15k
20 tys jako murarz to w doopie mam szacunek normikow i p0lek, po 3 miesiącach kupuje BMW i taka p0lka z biura wskakuje na bolca od razu i nie pyta gdzie pracujesz bo z automatu ma wbite w banie że ktoś kto ma takie auto to jakiś ogar życiowy


@Szyszkalogin: HAHAHAHAHAHAHA xD Dobry kołpiarz. Jako stary #robpill -owiec wyjaśnię ci kilka rzeczy biedaczku.

1. 20 tys. jako murarz to chyba na