Aktywne Wpisy
mirko_anonim +59
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wszyscy płaczecie, że kobiety wolą chadów i bad boyów, tymczasem ja jako zupełnie przeciętna, bezdzietna, szczupła i typowa szara myszka szukam spokojnego Mireczka, bez nałogów, który będzie ze mną jeździł w góry, doświadczał nowych rzeczy, będzie wspierał i akceptował w 100%. Zarabiam na siebie, utrzymuję się sama, mam oszczednosci, nie oczekuję, że facet będzie mial mieszkanie (jak będzie miłość to kupimy razem). Jedyne czego chcę w swoim życiu to
Wszyscy płaczecie, że kobiety wolą chadów i bad boyów, tymczasem ja jako zupełnie przeciętna, bezdzietna, szczupła i typowa szara myszka szukam spokojnego Mireczka, bez nałogów, który będzie ze mną jeździł w góry, doświadczał nowych rzeczy, będzie wspierał i akceptował w 100%. Zarabiam na siebie, utrzymuję się sama, mam oszczednosci, nie oczekuję, że facet będzie mial mieszkanie (jak będzie miłość to kupimy razem). Jedyne czego chcę w swoim życiu to
Bombonier +304
Mamy rok 2024 i kobiety w prost mówią swoim facetom, że są beciakami z którymi kiedyś by się nie umówiły, a te cuckoldy żadnej reakcji xDDDDD I jak w dzisiejszych czasach można niby mieć jakikolwiek szacunek do facetów?
#zwiazki #mgtow #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
#zwiazki #mgtow #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Nie wiem czy w każdej miejscowości tak jest, ale w mojej jest patola, a sama biurokracja raczej ponad dosyć wysoką i tak normę.
No więc maszyna rekrutacyjna ruszyła na początku marca. Żeby dziecko dostało się do przedszkola, trzeba złożyć wniosek - 6 stron, w tym przynajmniej 3 bloki do wypełnienia tym samym adresem, jakby nie można było zaznaczyć, że drugi opiekun mieszka w tym samym miejscu, co dziecko, a pierwszy w sumie też. Nie. Przy okazji człowiek się dowiaduje, że prawie setka punktów mu przechodzi koło nosa, a 20 na bank, bo wziął kiedyś ślub. To błąd - nie żeńcie się dopóki wasz brajanek lub vanessa nie dostanie się do przedszkola. Do tego czasu możecie figurować jako samotni rodzice i nikt nie sprawdzi.
Do wniosku dochodzą załączniki:
1. Zaświadczenie potwierdzające oświadczenie o zatrudnieniu jednego z opiekunów.
2. Oświadczenie o prawdziwości oświadczenia o prowadzeniu działalności przez drugiego z opiekunów.
3. Oświadczenie, że to, co we wniosku napisałem, że chcę żeby młody był w przedszkolu dłużej niż 5 godzin dziennie, nie napisałem dla żartu.
Wniosek składasz i czekasz na listę zakwalifikowanych kandydatów.
Po tygodniu jest - zakwalifikowany jest każdy, kto wypełnił wniosek prawidłowo. Jak jesteś na liście zakwalifikowanych, to przynosisz zaświadczenie, że tak, na pewno chcesz żeby twoje #dziecko chodziło do tego przedszkola.
Tydzień później wyniki. Otwierasz listę, cieszysz się, bo się udało. Dojeżdżasz na koniec listy jednak i się dowiadujesz, że jednak nie, bo na końcu informacja, że to lista nieprzyjętych.
Ale otwierasz też listę przyjętych - tam się dowiadujesz, że chociaż twoje dziecko się nie dostało, to w grupie z jego rocznika zostało 9 miejsc wolnych. A liczba punktów, która wystarczyła do rekrutacji, to 0.
Trochę nie halo, bo przecież miałeś 14 punktów, bo pracujesz i dłużej niż 5 godzin dziennie. No to dzwonisz żeby się dowiedzieć o co kaman. No więc te 0 punktów to z innej punktacji niż z punktacji, która jest we wnioskach. Super, ale nie dowiesz się z jakiej.
A co z tymi wolnymi miejscami? No bo 14 dzieci miała tyle samo punktów, a tylko 9 miejsc, więc nie przyjęli żadnego. Ale spoko, jest rekrutacja uzupełniająca.
A czy punkty będą jakoś inaczej liczone albo jakieś dodatkowe za coś innego? Nie.
Czyli jeśli te 14 dzieci znów złoży i żadne nie zdobyło niepełnosprawności, to kogoś przyjmą? Nie.
Czyli zostanie te 9 miejsc? Tak.
Jak? Co z nimi? No więc te miejsca pani dyrektor rozdysponuje według własnego klucza we wrześniu. Co to za klucz? Raczej takie lubię, nie lubię, ale zapłacili w kopercie.
I tak to się żyje powolutku. A jak u was somsiedzi?
#polska #patologiazewsi #przegryw #zalesie
Także bez problemów większych. pracujący rodzice małżonkowie rozliczający się w gminie na spokojnie wszyscy się dostali.
Kilka dokumentów do wypełnienia - to fakt - mała teczuszka, może z 2 godziny roboty. I tyle.
@jalop: Do przedszkola muszą przyjąć 3-latka (nie żadne 3,5), natomiast mogą od 2,5 roku.
Także pechowo.
A fajnie, że przyjęli od takich rodziców, którzy siedzieli w domu na bezrobociu ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
@sylwek2k: uuu :D
No nie, nie wystarczy by naprawdę być samotnym rodzicem. Ale wystarczy, by to wpisać do wniosku.
Jedyne co było głupie to kara za zawarcie małżeństwa, ale pomimo tego udało się dostać tak gdzie chcieliśmy.
@I________I: nie masz pojęcia jaki jest problem z likwidacją. Przykład z życia: szkoła 50-60 dzieciaków, dwa stare budynki (nie połączone), toalety tylko w jednym, ogrzewanie piece kaflowe, brak sali do WF. Nadzór budowlany zamyka jeden budynek (zagrożenie zawalenia dachu). Gmina chce zamknąć szkołę i dowozić dzieci. Kurator się
@jalop: aha, we wrześniu miało 3,5 roku, a jak składałeś wniosek (czyli pewnie w marcu) miało 2,5 roku. Coś się nie klei ta bajka.
Nie mówię, że zmyślasz z tym, że się nie dostało, ale wiek raczej nie był powodem.