@Gorion103: że ruch pieszych jest dopuszczony. W Katowicach stoi sporo znaków "odwrotnych" - czyli znak drogi dla pieszych z dopiskiem nie dotyczy rowerów.
@bzdecior: Ale nie mam pojęcia jak rozwiązanie że zdjęcia OPa oraz mojego zdjęcia różnią się od CPR (poza zaznaczeniem, kto ma pierwszeństwo, a kto jest tylko gościem)
@My5z0n: a tak, fakt, bardzo ważna różnica. Osobiście mi się takie rozwiązanie podoba najbardziej - rowerzyści jeżdżący rekreacyjnie wybiorą chodnik, a ci, którzy traktują rower jako środek komunikacji lub/i poruszają się szybciej, mogą nadal jechać jezdnią. Me like it.
A nie, że we wsi zbudowano 10 lat temu jakiś koślawy DDR i kierowcy trąbią, jak wybierasz równą ulicę, bo nie chcesz sobie wybić zębów przy 30 km/h, ale sami właśnie
@Gorion103: wystarczyłoby, że zamiast "znak X, nie dotyczy Y" napisano "znak X, z dopuszczonym ruchem Y". Jasno i klarownie.
Można by się czepić, że więcej znaków, a więc mniej czasu na przeczytanie podczas jazdy, ale mówimy przecież o rowerach i pieszych, a nie samochodach, więc problemu nie widzę.
#bmw #alfaromeo Które auto bardziej podoba się wam wizualnie (BMW 3 330i 258km vs Alfa Romeo Giulia 280km)? I jakbyście mieli wybrać jedno z tych dwóch to dlaczego akurat te?
To na co zwróciłem uwagę - BMW lepszy infotainment, kamery, head-up
#rowerowyrownik #ruszwroclaw
Skrypt | Statystyki
źródło: IMG_20230318_144506
PobierzDDR dla pieszych? Czyli upośledzony ciąg pieszo-rowerowy?
Ale nie mam pojęcia jak rozwiązanie że zdjęcia OPa oraz mojego zdjęcia różnią się od CPR (poza zaznaczeniem, kto ma pierwszeństwo, a kto jest tylko gościem)
źródło: Screenshot_2023-03-19-02-31-32-441_com.google.android.apps.maps
Pobierzźródło: temp_file.png6742006286036190062
Pobierzhttps://spidersweb.pl/autoblog/znak-c-16-nie-dotyczy-rowerow/
Czyli kolejny znak który niby ma sens, ale żeby go zrozumieć to trzeba go przeanalizować (bo przecież tak powinny działać znaki, co nie?).
A nie, że we wsi zbudowano 10 lat temu jakiś koślawy DDR i kierowcy trąbią, jak wybierasz równą ulicę, bo nie chcesz sobie wybić zębów przy 30 km/h, ale sami właśnie
wystarczyłoby, że zamiast "znak X, nie dotyczy Y" napisano "znak X, z dopuszczonym ruchem Y". Jasno i klarownie.
Można by się czepić, że więcej znaków, a więc mniej czasu na przeczytanie podczas jazdy, ale mówimy przecież o rowerach i pieszych, a nie samochodach, więc problemu nie widzę.