Nigdy nie skumam, jak można zapłacić 12-14 tysięcy za Bootcamp IT i mieć nadzieję, że potem znajdzie się pracę za dobre siano. Ludzie wydają często dużą częśc oszczędności życia, żeby robić coś tylko dlatego, że jest to dobrze płatne, nie mając do tego zajawki
Z drugiej strony nie bardzo kumam hejt na szkolenia z IT od zera. Jeśli ktoś uczy się na własną rękę i znajdzie dobre szkolenia, za które zapłaci kilka tysięcy, żeby szlifować konkretne umiejętności to co w tym złego, że firmy oferują takie produkty?
Jakie jest wasze zdanie odnośnie takich szkoleń? I jak zaopatrujecie się np na Upskillingi, czyli szkolenia X godzinne od speców dla speców za kilka koła? Firma płaci to bierzecie udział, czy sami też się decydujecie czasem na zakup czegoś?
@Kopyto96: przed znalezieniem roboty nie robilem zadnych szkolen. na start sama wiedza ze studiow wystarczyla. Najwiecej i tak nauczylem sie juz w pracy. Obecnie firma zacheca do szkolen- organizuje i to oplaca
Nigdy nie skumam, jak można zapłacić 12-14 tysięcy za Bootcamp IT i mieć nadzieję, że potem znajdzie się pracę za dobre siano.
@Kopyto96: zwłaszcza, że za 50 zł możesz mieć kurs na udemy, który pokaże ci to samo. A na YT masz to nawet za darmo. Kursy po prostu sa dla ludzi, którzy nigdy nie interesowali się IT, a złapali haczyk PRZEBRANŻOWIENIA i zarabiania po roku pięciocyfrowej kwoty. Tylko nikt im
@Filip3k91: Z ciekawości. Absolutnie nigdy nie mam zamiaru pchać się do IT, bo też mam spoko pracę, ale sam dla siebie planuję np studia podyplomowe czy udział w fajnych szkoleniach i uważam, że generalnie szkolenia podnoszą kwalifikację, ale w IT dla programistów działają jak płachta na byka, dlatego was pytam o zdanie.
@Kopyto96: 5 czy 10 lat temu bootcamp był zajebistym pomysłem i wtedy jeśli ktoś poszedł, znalazł pracę to już dawno mu się zwrócił. Dziś jest trudniej więc i bootcamp jest większym ryzykiem wtopienia kasy.
Ludzie wydają często dużą częśc oszczędności życia, żeby robić coś tylko dlatego, że jest to dobrze płatne, nie mając do tego zajawki
Komercyjne IT w większości jest takie, że bez pieniędzy nie chciałbyś tego robić. Rozumiem zajawkę
@Kamokamo zastanawia mnie, czy ludzie wybierający naukę z kursów polskojęzycznych lub kursów w formie wideo nie popełniają błędu już na starcie. Przecież programowanie w dużej mierze polega na wertowaniu anglojęzycznych tekstów, zwłaszcza na początku kariery. Może więc warto się oswoić z anglojęzycznym tekstami, zamiast wybierać "łatwiejszą" i "szybszą" formę nauki?
@Kopyto96 mam kilku znajomych co brali udzial w bootcampach i to wszystko zalezy od podejscia. Jedni traktowali to powaznie i sami od siebie duzo robili, uczyli sie tworzyli projekty, poszerzali swoja wiedze niz tylko bootcamp
a niektorzy tylko slepo wierzyli w bootcamp i tak po 2-3 miesiach zapal minal, bo jednak programowanie to nie dla nich ale, "dobra praca bedzie chociaz". tym ktorym zalezalo to prace znalezli albo teraz szukaja bo po
Z drugiej strony nie bardzo kumam hejt na szkolenia z IT od zera. Jeśli ktoś uczy się na własną rękę i znajdzie dobre szkolenia, za które zapłaci kilka tysięcy, żeby szlifować konkretne umiejętności to co w tym złego, że firmy oferują takie produkty?
@Kopyto96: nie spotkałem się z takim hejtem. Zwykle krytykowane są bootcampy, które "oferują" pracę w zawodzie programisty i niewiadomo jakie wypłaty po kilkumiesięczne szkoleniu. To jest zwykłe oszustwo
@Kopyto96: Czyli nie znasz się ale się wypowiesz? :D
Dlaczego szkolenia które podnoszą Twoje kwalifikacje miałyby działać jak płachta na byka? Jeżeli na kogoś tak to działa to ma problem sam ze sobą, to nie kwestia branży.
Bootcampy to inna kwestia, bardziej psychologiczna. Inny zmobilizuje się i sam się przebranżowi lub czegoś sam nauczy, a drugi potrzebuje mieć dodatkową motywacje i kontakt z ludźmi aby coś ogarnąć, zapłaci za to 10k
@Kopyto96: Szkolenia są spoko, byłem na takich opłacanych przez pracodawcę jak i na takich za które zapłaciłem sam. Na bootcampie nie byłem, ale mam koleżankę, która skończyła i pracuje w it i dobrze sobie radzi. Przekwalifikowała się z zupełnie innej branży, nie skończyła technicznych studiów.
@Kamokamo Na pewnym poziomie Udemy nie wystarczy, bo liczy się doświadczenie i możliwość zadawania pytań.
@Kopyto96: Źle rozumiesz problem, powód dlaczego programiści atakują bootcampy jak i osoby, które na bootcampy idą. Firmy oferujące te szkolenia nie sprzedają kursu tylko marzenia o zarobkach. A osoby je kupujące bez żadnej weryfikacji rzucają się na to w dokładnie ten sam sposób co osoby kupujące garnki czy zapisujące się do mlm.
W swojej karierze poznałem 2 osoby które poszły na bootcamp i wyszło im to na dobre. Z tym że
@BreathDeath w IT głównie liczy się, a wręcz jest kardynalną cechą, umiejętność samodzielnego rozwiązywania problemów i szukania odpowiedzi na własną rękę.
Rosja? Proszę Cię NATO ich rozjedzie, Rosja strzela z karabinów z 1 wojny światowej nie dadzą rady ( ͡°͜ʖ͡°) póki co to Rosja rucha całą Europę w dupę wielkim czerwonym siusiakiem, a wy nadal wierzycie w wielką zachodnią Europę i NATO? #wojna #ukraina #rosja
Pomyślcie sobie, że mamy teraz tylko cyfrowy pieniądz i pada system lub jest awaria związana z siecią energetyczną. Nie zapłacicie na allegro albo w xkomie za swoje zakupy xD Już u wielu osób jest panika, a to tylko #!$%@? system płatniczy zdechł na kilkadziesiąt minut xD
Nigdy nie skumam, jak można zapłacić 12-14 tysięcy za Bootcamp IT i mieć nadzieję, że potem znajdzie się pracę za dobre siano. Ludzie wydają często dużą częśc oszczędności życia, żeby robić coś tylko dlatego, że jest to dobrze płatne, nie mając do tego zajawki
Z drugiej strony nie bardzo kumam hejt na szkolenia z IT od zera. Jeśli ktoś uczy się na własną rękę i znajdzie dobre szkolenia, za które zapłaci kilka tysięcy, żeby szlifować konkretne umiejętności to co w tym złego, że firmy oferują takie produkty?
Jakie jest wasze zdanie odnośnie takich szkoleń? I jak zaopatrujecie się np na Upskillingi, czyli szkolenia X godzinne od speców dla speców za kilka koła? Firma płaci to bierzecie udział, czy sami też się decydujecie czasem na zakup czegoś?
#programista15k #it #programowanie #pieniadze #pracbaza #bootcamp
przed znalezieniem roboty nie robilem zadnych szkolen. na start sama wiedza ze studiow wystarczyla.
Najwiecej i tak nauczylem sie juz w pracy. Obecnie firma zacheca do szkolen- organizuje i to oplaca
@Kopyto96: zwłaszcza, że za 50 zł możesz mieć kurs na udemy, który pokaże ci to samo. A na YT masz to nawet za darmo. Kursy po prostu sa dla ludzi, którzy nigdy nie interesowali się IT, a złapali haczyk PRZEBRANŻOWIENIA i zarabiania po roku pięciocyfrowej kwoty. Tylko nikt im
Komercyjne IT w większości jest takie, że bez pieniędzy nie chciałbyś tego robić. Rozumiem zajawkę
Jedni traktowali to powaznie i sami od siebie duzo robili, uczyli sie tworzyli projekty, poszerzali swoja wiedze niz tylko bootcamp
a niektorzy tylko slepo wierzyli w bootcamp i tak po 2-3 miesiach zapal minal, bo jednak programowanie to nie dla nich ale, "dobra praca bedzie chociaz".
tym ktorym zalezalo to prace znalezli albo teraz szukaja bo po
@Kopyto96: nie spotkałem się z takim hejtem. Zwykle krytykowane są bootcampy, które "oferują" pracę w zawodzie programisty i niewiadomo jakie wypłaty po kilkumiesięczne szkoleniu. To jest zwykłe oszustwo
Dlaczego szkolenia które podnoszą Twoje kwalifikacje miałyby działać jak płachta na byka?
Jeżeli na kogoś tak to działa to ma problem sam ze sobą, to nie kwestia branży.
Bootcampy to inna kwestia, bardziej psychologiczna. Inny zmobilizuje się i sam się przebranżowi lub czegoś sam nauczy, a drugi potrzebuje mieć dodatkową motywacje i kontakt z ludźmi aby coś ogarnąć, zapłaci za to 10k
@Kamokamo Na pewnym poziomie Udemy nie wystarczy, bo liczy się doświadczenie i możliwość zadawania pytań.
W swojej karierze poznałem 2 osoby które poszły na bootcamp i wyszło im to na dobre. Z tym że