Wpis z mikrobloga

Moje wrażenia po prawie roku od nałożenia ceramiki ultracoat (powłoka została naniesiona rok po odbiorze auta z salonu). #audi A5 w czarnym metaliku.
Powłoka podbiła "świecenie" się samochodu - zauważalne ofc póki auto jest w miarę czyste lub do pierwszego większego deszczu. Spływanie wody i ta cała hydrofobowość też na plus - wycieraczek prawie nie używam ;)), jakkolwiek po maksymalnie kilku tygodniach trzeba odtykać przynajmniej dolne partie pojazdu. Mimo sprawdzonej myjki bezdotykowej, na aucie i tak dość często pojawiają się waterspoty (samochód oczywiście myty na zimno i bez słońca na niebie), kiedy olewam osuszanie ręcznikiem, a że olewam często, to szybko pojawiają się plamy na aucie ;)
Jako że przestało mi się chcieć robić wyprawę na myjkę, by tam pieścić się przynajmniej 1 - 1,5h na 2 wiadra, a później jeszcze cackać się z ręcznikiem, zacząłem je dawać do detailera raz na kilka tygodni. Bez mikrofibr, rękawic i własnego szamponu imho auto po samej tylko myjce jest tylko ledwie lepiej umyte niż myty tak samo zabrudzony samochód bez powłoki.
Jeśli chodzi o odporność na zarysowania itp., to oczywiście już po kilku myciach widać na powierzchni drobne mikrorysy, a kwestia mocniejszych zarysowań jest wg mnie właściwie bez istotnych zmian w stosunku do auta bez powłoki.

Czy nałożyłbym powłokę jeszcze raz? Moim zdaniem nie jest ona warta swojej ceny, bo na auto z powłoką również trzeba poświęcić sporo czasu i środków, by utrzymać całość w dobrym stanie. Do tego ceramika nie stanowi realnego zabezpieczenia przed większymi rysami, kamykami itp.
Gdybym mógł cofnąć się w czasie do daty wyjazdu z salonu, to najprawdopodobniej zebrałbym kasę i wydał ją na bezbarwną folię (mam ją na reflektorach i kilku plastikach na zewnątrz i jestem zadowolony) i obkleiłbym nią przynajmniej front samochodu. Przy okazji chętnie wysłucham mirków, którzy mają taką folię założoną. Jak ona się sprawuje po czasie, jaka jest jej odporność na rysy, kamyki, jak prezentuje się karoseria.

Btw. Rozumiem, że folię zakłada się na samochód bez ceramiki, wosku itp.? A już po jej naklejeniu, warto nałożyć na nią powłokę?
Btw. 2. Mój detailer jest z okolic #zielonagora - jeśli ktoś ma pytania, zapraszam na priv, auto myję też w tym mieście na bezdotyku.

Przy okazji, gorąco polecę mirka @Czysta-Bryka_pl i sklep, który prowadzi. Pełna profeska i świetna pomoc.

#motoryzacja #samochody #vagboners #detailing #cardetailing
Draay - Moje wrażenia po prawie roku od nałożenia ceramiki ultracoat (powłoka została...

źródło: IMG_0001

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Draay: ile kosztuje obklejenie lamp przednich i piano black? Niby tylko proceeda odbieram ale to piano black zaraz zrysuje zamkiem od bluzy

Ceramika to chyba tylko do porsche ma sens ( ͡° ͜ʖ ͡°) Daily trzeba oddawać na myjnie, czasem opłukać i w sumie tyle, perfekcyjne nie będzie w zimie cały czas
  • Odpowiedz
@Draay: Ja mam combo folia na froncie auta i ceramika na reszczcie. Jako ze przedni zderzak jest skomplikowany, niski i pionowy to tam i tak nie warto jest kłaść ceramiki. Sama folia jest w myciu zauważalnie łatwiejsza i przede wszystkim nie boje sie jej pucować. W razie czego raz przyświeca słońce i wazystko zniknie.

Zdecydowanie polecam folia na front bo faktycznie zabezpiecza auto. Pare razy widziałem małekropki na folii od
  • Odpowiedz
  • 0
@dzem_z_rzodkiewki: Nie pamiętam dokładnie, ale za przednie reflektory i słupki piano (między tylnymi, a przednimi drzwiami) dałem łącznie chyba 800 netto.
Żałowałem po czasie, że nie obkleiłem srebrnych chromów - zwłaszcza wokół szyb bocznych, które rysują się prawie tak samo łatwo, jak piano.

Anyway, reflektory i te słupki to dla mnie must have w obklejeniu - no chyba, że w przeciwieństwie do mnie jesteś normalny i nie masz p-------a na
  • Odpowiedz
@Draay: jak ja się cieszę, że jestem biedakiem. Auto myję jak się u----e, mając w dupie jaka jest pogoda czy słońce czy nie. Woskuję nigdy, bo mi się nie chce. Myję wodą z gwoździami.

I wiesz co? Jestem mega szczęśliwy, bo nie przejmuję się czy mam nową rysę czy nie. Dzieci prowadziły rowery obok auta w garażu - 3 elementy porysowane, dzieci wynosiły klatkę ze świnką - 2 elementy porysowane,
  • Odpowiedz
@CarlChryniszzswics

@Draay: jak ja się cieszę, że jestem biedakiem. Auto myję jak się #!$%@?, mając w dupie jaka jest pogoda czy słońce czy nie. Woskuję nigdy, bo mi się nie chce. Myję wodą z gwoździami.


I wiesz co? Jestem mega szczęśliwy, bo nie przejmuję się czy mam nową rysę czy nie. Dzieci prowadziły rowery obok auta w garażu - 3 elementy porysowane, dzieci wynosiły klatkę ze świnką - 2 elementy porysowane, ktoś #!$%@?ł w drzwi na parkingu - elo, to
  • Odpowiedz
@Draay Kolega ma oklejony zderzak i część maski na czarnym lakierze jest to bardzo mało zauważalne.
Waterspoty zależą od jakości wody, im więcej minerałów tym gorzej.
  • Odpowiedz
ile kosztuje obklejenie lamp przednich


@dzem_z_rzodkiewki: a niedawno robiłem research i za same lampy przednie powiedzieli mi 250 zł. To raczej niedużo i moim zdaniem przy reflektorach LEDowych zdecydowanie warto.

jak ja się cieszę, że jestem biedakiem


@CarlChryniszzswics: tu nie ma nic do cieszenia. Jakbyś był bogaczem to też mógłbyś nie myć auta i nie przejmować się rysami.
  • Odpowiedz
Czy nałożyłbym powłokę jeszcze raz? Moim zdaniem nie jest ona warta swojej ceny, bo na auto z powłoką również trzeba poświęcić sporo czasu i środków, by utrzymać całość w dobrym stanie.


@Draay: Za jakiś czas odbieram A4 i właśnie jestem sceptyczny jeśli chodzi o powłoki ceramiczne. Producent daje na nie niby gwarancję na kilka lat przy serwisowaniu w studiu i nałożeniu kilku warstw. Tylko że w praktyce wygląda to różnie.
  • Odpowiedz
Cześć, jak ci sie jezdzi Audi a5? Odbieram swoją za kilka miesięcy i mam jeszcze możliwość coś zmienić w konfiguratorze. Masz jakieś sugestie co warto mieć a z czego zrezygnowałbyś użytkując teraz auto? :)
  • Odpowiedz
  • 0
@Alexxander: Quattro. Myślę że warto mieć czołową szybę akustyczną, jeśli lubisz względną ciszę przy szybszej jeździe. I jeśli przypadkiem też jesteś chory na punkcie rys itp., to jedź obkleić przynajmniej front auta folią ppf niedługo po odbiorze.
@ohohoh: Jak już się doczekacie do dnia odbioru, to przyjrzyjcie się dokładnie lakierowi. Często zdarzają się hologramy na karoserii... ;)

Btw. Pakiet dealerski z reguły oferują w kilku TW - zdecydowanie
  • Odpowiedz
  • 0
@Draay co to są hologramy? kurde z reguły bierzemy tam gdzie jest lepsza oferta, teraz naprawiamy szkodę w drugim aucie na PZU i też mnie wkurzali. W Hestii chyba mieliśmy całkowita szkodę w pierwszej salonowce. z doświadczenia wiem że po prostu lepiej nie mieć w ogóle kraks xd
  • Odpowiedz
@ohohoh: Hologramy, to ślady po nieumiejętnym polerowania lakieru - refleksy (patrz zdjęcie). Dałem bardzo skrajny przykład.
Na nowym aucie czasami zdarzają się tego typu refleksy (w miejscach, w których w fabryce lub salonie usuwali jakieś drobne defekty) , natomiast @Draay zapewne mówi o rysach, które powstają w salonie, na skutek np. złego mycia pojazdu przez salon.
Foxio - @ohohoh: Hologramy, to ślady po nieumiejętnym polerowania lakieru - refleksy ...

źródło: Holsy

Pobierz
  • Odpowiedz
@Foxio: @Draay Tutaj przykład lakieru nowego auta z salonu - konkretnie Tesla. Jak widać cały pokryty w regularnych drobnych rysach. Tak wygląda 5/10 nowych salonowych aut, które do mnie trafia.
Foxio - @Foxio: @Draay Tutaj przykład lakieru nowego auta z salonu - konkretnie Tesla...

źródło: Tesla

Pobierz
  • Odpowiedz