Wpis z mikrobloga

No cześć. Lecę z #pokazforme #chudnijzwykopem #redukcja i #mikrokoksy z naciskiem na mikro. Long story short, 38 lat, 177 cm, żona, dziecko, ślepy kot z agresywnym mięsakowłókniakiem, marzec 22 - 85kg / wrzesień 22 - 79 kg / marzec 23 - 69 kg. Od marca do września -6 kg na redukcjomasie - czyli brak ważenia żarcia i liczenia kcal, zwiększona ilość mięcha w diecie, ale żeby było zdrowo - no nie, do tego imprezy, drineczki, piwko, grille i w zasadzie bez kontroli. Jedyna zmiana - siłka bez ładu i składu - z ultra-często zmienianym planem, 2 - 3 treningi w tygodniu, do tego przerwy łącznie z półtorej miesiąca. 0 dedykowanego cardio, ruch to łażenie z córką po placach zabaw, parkach i przejażdżki rowerowe. Wystarczyło do września, gdy zatrzymałem się z wagą a nadal wyglądałem #!$%@? - jak na zdjęciu po lewej, gdyby ktoś nie widział różnicy;) Uderzyłem do jednego z wykopkowych trenerów i po raz pierwszy w życiu zacząłem redu na poważnie. Pierwszy miesiąc na luzie, z 10 dni wyjazdu służbowego i swawoli, potem coraz bardziej skrupulatnie. Kwiczałem z każdą setką uciętych kalorii. No lubię #!$%@?ć, nie ukrywam. Na początku wbicie 2g B na kgmc było wyzwaniem, na końcu - dajcie mi 3g, obym coś wszamał. Fałdka pod pępkiem jeszcze się broni, ale nie miałem już siły ciąć - tęsknota za jakimś sensownym żarłem + zmęczenie + więcej stresu w pracy i wymiękłem. To ostatnie szczególnie na mnie wpływa, ciężko mi się skupić na trzymaniu makrosów, gdy co innego w głowie siedzi. Z jednej strony jestem zadowolony bo wyrobiłem ten nawyk siłowni i trzymam dyscyplinę - ani razu nie odpuściłem treningu, a niektóre były no okrutnie słabe i demotywowały. Z drugiej - ambicja ciut większa była z tym cięciem (choć maks czego dotknąłem to 66.8 kg), ale nie dowiozłem. Tera czas wyjść z redu, uspokoić organizm (no zaczęło bujać okrutnie na końcu) i sensownie pobudować. Jaki total? Srotal;p Nie robię low repsów, a i tak obsysam na wszystkim (ale powoli do przodu) oprócz pull-upsów +25kg x6. Pozdrawiamy ja i mój jebitny żylak na lewej łydce oraz, mam nadzieję, że to tylko to, tłuszczak na prawo od pępka.
LandrynkowyKalabrakSpustoszenia - No cześć. Lecę z #pokazforme #chudnijzwykopem #redu...

źródło: Projekt bez tytułu2

Pobierz
  • 16
Zapytam tylko - ćwiczyłeś coś wcześniej? Bo mam podoby wzrost - 176, podobny wiek i podobną masę (ja muszę zrzucić z 83, już jest 78,5)


@kuroszczur: przez jakieś 2 lata wstecz miałem 3-4 miesięczne zrywy siłowniowe;p Ale to na pałę. Ogólnie leń kanapowy i ćwiczony to był max nadgarstek (hehe) przy klikaniu w Diablo 2 i Heroskach 3. Tak to z różnych przyczyn (mindset inceloskoprzegrywski, kasa, ciulowe prace) brak aktywności fizycznej
@kuroszczur: do circa 2 tygodni przed tym zdjęciem - ŻADNE celowane w ABS. Od 3 tygodni na każdym treningu coś wrzucam - na jednym crunch na maszynie siedząc, na innym crunch na ławce z głową w dole z obciążeniem w łapach, na innym crunch na takiej maszynie poziomo. Czasem sobie przed cardio wrzucam kolana do łokci (w zwisie na drążku), dead buga, ABS wheel, woodchoppery czy maszynę na skosy. Allahów nie
@LandrynkowyKalabrakSpustoszenia: czyli jak to część koksów potarza - wielostawy załatwiają sprawę brzucha. Ja póki co ćwiczę splitem, ale tylko dlatego, że zależy mi na wyrobieniu nawyku siłowni, więc jestem tam 5 razy w tygodniu. Docelowo, po schudnięciu przerzucam się na kalistenikę zamiennie ze świętą trójcą wielostawową (przysiad, martwy i wyciskanie leżąc)
@LandrynkowyKalabrakSpustoszenia: zobacz ze duzo masy miesniowej nie przybrales, bo patrzac na zdj po lewej masz tyle samo co po srodku a jedynie komórki tluszczowe zamalaly bo ramiona parzac na bicepsy tylem sa prawie ze identyczne, to nie hate tylko opinia osoby ktora cwiczy juz 10 lat. pozdrawiam i musisz wg mnie wiecej ciezarow na mniejszych powt by dac bodziec lepszy