Wpis z mikrobloga

Pułk Azow gdy dostał się do rosyjskiej niewoli po obronie Mariupola raczej wątpię że mówił prosto w twarz rosyjskim żołnierzom "Sława Ukrainie", bo wiedzieli że to nie poprawi ich sytuacji. Dostali rozkaz ze sztabu z Kijowa, że mają ratować swoje życie za wszelką cenę, bo tylko tak się przydadzą Ukrainie. Za kilka miesięcy większość z nich udało się uratować w wymianie jeńców. Działali z głową a nie w ramach emocji.
#wojna #ukraina
  • 60
Pułk Azow gdy dostał się do rosyjskiej niewoli po obronie Mariupola raczej wątpię że mówił prosto w twarz rosyjskim żołnierzom "Sława Ukrainie".

NO I CO Z TEGO?

Nadszedł czas, kiedy nie zbrodniarz jest zbrodniarzem, a kłamca, ci kłamie, że mó wierzy.

Nie zdefekuj się, mówi konwencja haska (która nie broni wagnerowców, choć broni ich przed powieszeniem bez wyroku).
@Grooveer

tłumaczę jak zwiększyć swoje szanse na przeżycie w trakcie niewoli u ludzi, którzy nie mają żadnych zasad.


Jeśli jego szanse w tamtej chwili wynosiły 0% na przeżycie, bo jak sam stwierdziłeś, trafił na muszkę ludzi pozbawionych zasad, to o ile razy by je zwiększył podląc się przed nimi? 100 razy? To liczymy:
0% x 100 = 0%

Nie gwałć zatem twardej logiki popartej matematyką.
@Grooveer: gościu, nawet jeśli nie jesteś onucą, tylko trolujesz i śmieszkujesz tutaj z własnej inicjatywy (co jest mało prawdopodobne), to twoje wpisy - a ten szczególnie są tak wielkim moralnym dnem, ż aż żal to czytać. Serio dziw bierze, że ktoś publicznie pisze takie rzeczy.
W czasie kiedy poddawał się Azov (na początku wojny) liczono jeszcze na to, że rosjanie będą działać w miarę zgodnie z konwencjami międzynarodowymi, albo zwyczajnie -