Jedna z ciekawszych odnóg tematyki okołoufologicznej, tzw. uprowadzenia. Postaram się nakreślić wam ten fenomen, który po połączeniu kropek tworzy dość ciekawy obraz..
Zjawisko tzw. uprowadzeń przez kosmitów jest bardzo dobrze znane od jakiś 70 lat. Poprzednio były doniesienia o demonach, sukkubach, elfach, złych duchach, wiedźmach, które nękały ludzi podczas snu w średniowieczu czy starożytności. Od czasu rozpowszechnienia się zjawiska ufo, technologii oraz popkultury z tym związanej, ludzie zaczęli donosić o obcych, nękających ich w czasie nocnej pory...
Przypadki od kilkudziesięciu lat idą w tysiące, o ile nie w mln na całym świecie. Opisy różnych osób są mniej więcej takie same, składne, spójne, opisują podobny traumatyczny przebieg procederu. Stąd też wziął się wizerunek typowego obcego, z tysięcy podobnych opisów osób twierdzących, że zostali przez owych obcych uprowadzeni.
Jak przebiega uprowadzenie? Zazwyczaj jest dosyć "rutynowe". Zajścia mają miejsce na odludziach, poza centrami miast, czasem w domach, czasem na otwartej przestrzeni, a czasem i podczas jazdy samochodem. Uprowadzeni z początku nie wiedzą co się z nimi stało. Mają tzw. zgubiony czas. Kilka godzin wyjętych ze świadomości, zatrzymane zegarki, zepsuta elektronika. U niektórych ta blokada pustki czasowej niekiedy puszcza... I stąd pochodzą najciekawsze relacje czy opisy. Pojawiają się trauma, lęki nocne, irracjonalny strach, często dziwne ślady na ciele, krwawienie z nosa, złe samopoczucie czy też w ekstremalnych przypadkach tzw. "znikające ciąże". To kieruje rzekomo uprowadzone osoby do specjalistów, psychiatrów, czy psychoterapeutów. Gdy taka osoba nie jest w stanie w pełni odzyskać pamięci ze straconego czasu, za pomocą różnorakich sesji terapeutycznych odkrywają, warstwa po warstwie kolejne pokłady traumatycznych wspomnień.
Opisują, że z początku widzą "coś", obiekt, światło zmierzające w ich stronę od dysków, po kule czy cygaropodobne obiekty. Jeśli sytuacja działa się w domu, mówią o błysku, paraliżu jakby w półnarkozie. Następnie budzą się w zimnym, bardzo jasnym, sterylnym pomieszczeniu na stole, jakby operacyjnym. Nie mogą się ruszyć, krzyczeć. Zbliżają się do nich pewne istoty, zazwyczaj 3. 2 są niższe, szare, wątłe, o dużych migdałowych czarnych oczach, z opisu typowi "szarzy obcy". Są jakby niesamodecyzyjni, sprawiają wrażenie sztucznych. Polecenia wydaje im, czy też kontrolę sprawuje inaczej wyglądająca postać. Jakby przerośnięta modliszka, wyższa i bardziej "żywa" niż robotyczna. Czasami następuje kontakt telepatyczny na zasadzie głosu w głowie przekazującego jakieś informacje. Każdy z uprowadzonych miał przekazwane co innego indywidualnie. Potem następują procedury medyczne, skupione na bardzo konkretnym obszarze.
Od mężczyzn są pobierane plemniki, od kobiet jajeczka. Nie są to wedle relacji pokrzywdzonych przyjemne procedury. Dodatkowo czasem są umieszczane w ciałach ofiar tzw. "implanty", mające na celu ponowną przyszłą lokalizację ofiary, kobiety zostają pozbawione płodów, pobierana jest krew czy nawet kawałki skóry. O ile powyższe nie zawsze występują, to praktycznie wszystkie relacje mówią o pobieraniu komórek rozrodczych.
Częśći uprowadzonych zostały ukazane całe sale pełne tub z czymś, co wyglądało jak płody zawieszone w czerwonawej toni. Część porwanych twierdzi, że coś im przekazano, jak gdyby włożono do ich umysłu i zapieczętowano. Że posiadają pewną wiedzę, co zrobić gdy... No właśnie gdy? Gdy nadejdzie "ten" dzień, ten dzień, w którym przekazane im instrukcje zostaną w jakiś sposób aktywowane w ich umysłach. Nie jest powiedziane dokladnie czym będzie owy dzień. Ofiary twierdzą, że zostawały im ukazywane apokaliptyczneczne sceny przyszłości...
Ciekawa jest też pokoleniowość takich relacji. Uprowadzane są osoby z tych samych rodów, z następujących po sobie pokoleń. Być może ciągnie się to setki lat. Uprowadzani twierdzą, że chodzi o konkretne linie genetyczne, które z jakiegoś powodu interesują obcych. Wśród samych poszkodowanych jest to temat tabu, także w rodzinach. Nie wspominają o tym, dopóki sami sobie z tym radzą. Obawiają się wyśmiania i bagatelizacji ich problemu.
Na podstawie powyższego, można śmiało wysnuć hipotezę, po co między innymi obcy tu są. W przypadkach uprowadzeń, w których ludzie wracają żywi (bo są i takie w których się tak nie dzieje, ale o tym kiedy indziej) chodzi o hybrydyzację. Sprawcy rzekomych uprowadzeń chcą z jakiś powodów połączyć swój gatunek z naszym, by prawdopodobnie w przyszłości zastąpić owymi hybrydami nas, jako dominujący gatunek na tej planecie.
Ciekawym kompendium wiedzy w temacie uprowadzeń, jest psychiatra John E. Mack. Spojrzał on profesjonalnie na rosnącą ilość rzekomych uprowadzeń i doszedł do bardzo ciekawych wniosków...:
Najwięcej doniesień o uprowadzeniach miało miejsce od lat 60 do 2010, dziś nie są już tak głośnym tematem jak wtedy, choć nadal są o nich mniej liczne doniesienia. Kto wie, być może pewien cel został osiągnięty ( ͡°͜ʖ͡°)...
Wszstko co powyżej, zostało napisane w formie ciekawostki, każdy sam musi wyrobić swoją opinię na ten temat. Nie ujawniam tutaj mojego stosunku do powyższego tematu, nie twierdzę, że zjawisko miało i ma miejsce, ani nie twierdzę, że zjawisko miejsca nie miało i nie ma.
@Van-der-Ledre: Tak jak my pilnujemy aby dane gatunki nie wymarły i robimy to samo czyli: 1. Usypiamy zwierzynę 2. Pobieramy od nich na sterylnych salach próbki komórek czy komórki rozrodcze. 3. Przechowujemy te komórki aby w razie wymarcia moc ten gatunek ratować.
@Van-der-Ledre: Po 2010 roku zmniejszyła się liczba uprowadzeń, bo są telefony z kamerą, dużo ludzi ma wideorejestratory w samochodzie, a kosmici są wstydliwi i unikają nagrywania. Ciekawe jest też takie lekkie łączenie objawów psychicznych trudnych do zweryfikowania jak "zanik pamięci", "poczucie zgubionego czasu" z twardymi dowodami takimi jak: zepsuta elektronika, zatrzymany zegarek, implant, który można wyjąć i zbadać, uszkodzenia ciała, które można zbadać. Jeśli zwolennicy porwań przez kosmitów chcą być traktowani
@Van-der-Ledre: Zmartwię, cię. Nie ma żadnych uprowadzeń UFO. Są to tylko świadome sny, w których ktoś się tylko częściowo wybudził. Aby zasnąć pień mózgu sprawia, że w całym mózgu bardziej aktywne są neurony hamujące aktywność. Inne neurony, których jest większość - pobudzające - są aktywne normalnie. Dodatkowa aktywność hamowania sprawia, że informacje nie rozpływają się po całym mózgu i tracimy świadomość kiedy śpimy. W fazie snu REM to hamowanie staje się
@Van-der-Ledre ogólnie założenie, że ufo chodzą bez skafandrów jest naiwne, akurat taka proporcja naszych gazów w powietrzu im odpowiada i nie szkodzi xD
Zjawisko tzw. uprowadzeń przez kosmitów jest bardzo dobrze znane od jakiś 70 lat. Poprzednio były doniesienia o demonach, sukkubach, elfach, złych duchach, wiedźmach, które nękały ludzi podczas snu w średniowieczu czy starożytności. Od czasu rozpowszechnienia się zjawiska ufo, technologii oraz popkultury z tym związanej, ludzie zaczęli donosić o obcych, nękających ich w czasie nocnej pory...
Przypadki od kilkudziesięciu lat idą w tysiące, o ile nie w mln na całym świecie. Opisy różnych osób są mniej więcej takie same, składne, spójne, opisują podobny traumatyczny przebieg procederu. Stąd też wziął się wizerunek typowego obcego, z tysięcy podobnych opisów osób twierdzących, że zostali przez owych obcych uprowadzeni.
Jak przebiega uprowadzenie? Zazwyczaj jest dosyć "rutynowe". Zajścia mają miejsce na odludziach, poza centrami miast, czasem w domach, czasem na otwartej przestrzeni, a czasem i podczas jazdy samochodem. Uprowadzeni z początku nie wiedzą co się z nimi stało. Mają tzw. zgubiony czas. Kilka godzin wyjętych ze świadomości, zatrzymane zegarki, zepsuta elektronika. U niektórych ta blokada pustki czasowej niekiedy puszcza... I stąd pochodzą najciekawsze relacje czy opisy. Pojawiają się trauma, lęki nocne, irracjonalny strach, często dziwne ślady na ciele, krwawienie z nosa, złe samopoczucie czy też w ekstremalnych przypadkach tzw. "znikające ciąże". To kieruje rzekomo uprowadzone osoby do specjalistów, psychiatrów, czy psychoterapeutów. Gdy taka osoba nie jest w stanie w pełni odzyskać pamięci ze straconego czasu, za pomocą różnorakich sesji terapeutycznych odkrywają, warstwa po warstwie kolejne pokłady traumatycznych wspomnień.
Opisują, że z początku widzą "coś", obiekt, światło zmierzające w ich stronę od dysków, po kule czy cygaropodobne obiekty. Jeśli sytuacja działa się w domu, mówią o błysku, paraliżu jakby w półnarkozie. Następnie budzą się w zimnym, bardzo jasnym, sterylnym pomieszczeniu na stole, jakby operacyjnym. Nie mogą się ruszyć, krzyczeć. Zbliżają się do nich pewne istoty, zazwyczaj 3. 2 są niższe, szare, wątłe, o dużych migdałowych czarnych oczach, z opisu typowi "szarzy obcy". Są jakby niesamodecyzyjni, sprawiają wrażenie sztucznych. Polecenia wydaje im, czy też kontrolę sprawuje inaczej wyglądająca postać. Jakby przerośnięta modliszka, wyższa i bardziej "żywa" niż robotyczna. Czasami następuje kontakt telepatyczny na zasadzie głosu w głowie przekazującego jakieś informacje. Każdy z uprowadzonych miał przekazwane co innego indywidualnie. Potem następują procedury medyczne, skupione na bardzo konkretnym obszarze.
Od mężczyzn są pobierane plemniki, od kobiet jajeczka. Nie są to wedle relacji pokrzywdzonych przyjemne procedury. Dodatkowo czasem są umieszczane w ciałach ofiar tzw. "implanty", mające na celu ponowną przyszłą lokalizację ofiary, kobiety zostają pozbawione płodów, pobierana jest krew czy nawet kawałki skóry. O ile powyższe nie zawsze występują, to praktycznie wszystkie relacje mówią o pobieraniu komórek rozrodczych.
Częśći uprowadzonych zostały ukazane całe sale pełne tub z czymś, co wyglądało jak płody zawieszone w czerwonawej toni. Część porwanych twierdzi, że coś im przekazano, jak gdyby włożono do ich umysłu i zapieczętowano. Że posiadają pewną wiedzę, co zrobić gdy... No właśnie gdy? Gdy nadejdzie "ten" dzień, ten dzień, w którym przekazane im instrukcje zostaną w jakiś sposób aktywowane w ich umysłach. Nie jest powiedziane dokladnie czym będzie owy dzień. Ofiary twierdzą, że zostawały im ukazywane apokaliptyczneczne sceny przyszłości...
Ciekawa jest też pokoleniowość takich relacji. Uprowadzane są osoby z tych samych rodów, z następujących po sobie pokoleń. Być może ciągnie się to setki lat. Uprowadzani twierdzą, że chodzi o konkretne linie genetyczne, które z jakiegoś powodu interesują obcych. Wśród samych poszkodowanych jest to temat tabu, także w rodzinach. Nie wspominają o tym, dopóki sami sobie z tym radzą. Obawiają się wyśmiania i bagatelizacji ich problemu.
Na podstawie powyższego, można śmiało wysnuć hipotezę, po co między innymi obcy tu są. W przypadkach uprowadzeń, w których ludzie wracają żywi (bo są i takie w których się tak nie dzieje, ale o tym kiedy indziej) chodzi o hybrydyzację. Sprawcy rzekomych uprowadzeń chcą z jakiś powodów połączyć swój gatunek z naszym, by prawdopodobnie w przyszłości zastąpić owymi hybrydami nas, jako dominujący gatunek na tej planecie.
Ciekawym kompendium wiedzy w temacie uprowadzeń, jest psychiatra John E. Mack. Spojrzał on profesjonalnie na rosnącą ilość rzekomych uprowadzeń i doszedł do bardzo ciekawych wniosków...:
https://en.wikipedia.org/wiki/John_E._Mack
https://facet.onet.pl/strefa-tajemnic/dr-mack-psychiatra-ktory-poznal-tajemnice-obcych/h7lrg69
https://infra.org.pl/fenomen-ufo/ufo-fenomeny-i-fakty/1244-dr-mack-tajemnice-uprowadze
https://czastajemnic.blogspot.com/2014/03/dr-roger-leir-chirurg-od-kosmitow-zmar.html
Stare ale dosyć ciekawe, klasyczne filmy dokumentalne o popularniejszych przypadkach uprowadzeń:
https://www.cda.pl/video/19579888f
https://www.dailymotion.com/video/x4mxnhk
https://zaq2.pl/video/tzqyp
Coś o "tym" dniu, ciekawa relacja z Polski: https://www.youtube.com/watch?v=oO9ntIloAK8
Najwięcej doniesień o uprowadzeniach miało miejsce od lat 60 do 2010, dziś nie są już tak głośnym tematem jak wtedy, choć nadal są o nich mniej liczne doniesienia. Kto wie, być może pewien cel został osiągnięty ( ͡° ͜ʖ ͡°)...
Wszstko co powyżej, zostało napisane w formie ciekawostki, każdy sam musi wyrobić swoją opinię na ten temat. Nie ujawniam tutaj mojego stosunku do powyższego tematu, nie twierdzę, że zjawisko miało i ma miejsce, ani nie twierdzę, że zjawisko miejsca nie miało i nie ma.
#ufo #kosmici #ufonapowaznie #uap #ciekawostki #teoriespiskowe #paranormalne
źródło: abduction
Pobierzźródło: temp_file.png2217088830665025007
PobierzSą to tylko świadome sny, w których ktoś się tylko częściowo wybudził.
Aby zasnąć pień mózgu sprawia, że w całym mózgu bardziej aktywne są neurony hamujące aktywność. Inne neurony, których jest większość - pobudzające - są aktywne normalnie. Dodatkowa aktywność hamowania sprawia, że informacje nie rozpływają się po całym mózgu i tracimy świadomość kiedy śpimy. W fazie snu REM to hamowanie staje się
źródło: FIhHrAMXwAoIarc
PobierzNiezła rozpiętość od tysięcy do milionów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To tak jak z kumplem umawiam się na piwko, a kończy się na 0,5l wódy na łeb
Dalsza część tekstu również pasuje?