Wpis z mikrobloga

172 012,65 - 3,07 - 12,04 = 171 097,54

Wczoraj dramat, zaspałem koszmarnie i ledwo dałem radę po bułki polecieć.
Dzisiaj... no lepiej, choć mocno poniżej zamiarów. Obudziłem się o 4:30, ale nie sam tylko dzięki młodemu który postanowił zorganizować mi dzień po swojemu xD Dopiero przed 6 żona go przejęła, a ja wskoczyłem w ciuchy, zszedłem do garażu, otworzyłem... i wróciłem po maskę ( ͡° ʖ̯ ͡°) Smog jak cholera... Cóż poradzić?

Start 6:01, pogoda piękna, na termometrze -5°C, zapowiadał się fajny wschód Słońca więc poleciałem na pobliskie pola 6 km dalej. Biegło się bez jakichś szaleństw, ale też w sumie mi się nie spieszyło. Obleciałem okolicę, kupiłem bułki, dobiłem do tuzina kilometrów i wróciłem do domu. Ot takie se tuptanie. Ale było fajnie.

Jutro już niestety gorsza pogoda, cóż poradzić. Ale może chociaż uda mi się wcześniej pobiegać, bo młody pewnie pośpi po południu i dużo później zaśnie ( ͡º ͜ʖ͡º)

Miłego czwartunia!

#sztafeta #enronczlapie #biegajzwykopem #bieganie #ruszkrakow
źródło: IMG_2164
  • 2