Jak był rok 2000 i miałem 10 lat to najbardziej na świecie chciałem zostać sprzedawcą w kiosku.
Przez cały dzień siedzisz sobie w otoczeniu najnowszych numerów Secret Service, CDA, Clicka, Focusa, KŚG, Wiedzy i Życia, Kaczora Donalda, Wallyego, Gigantów i wielu innych zajebistych czasopism, które możesz sobie za darmo czytać.
W wolnych chwilach sprzedajesz fajki i odkładasz najnowszy numer Świata Wędkarza i Pani Domu dla rodziny Gałeckich.
Po latach wciąż uważam, że praca w kiosku w latach 90 i na przełomie wieków to była najlepsza praca w historii ludzkości, tym bardziej jak się dowiedziałem, że RUCH zapewniał w pobliżu kible.
@CzlowiekMagnetowid: Nadal nie jest to zła praca, ale wymagania nie są małe. Skończone literaturoznawstwo lub bibliotekarstwo, biegły angielski, dobra organizacja pracy i odpowiedzialność to tylko niektóre z cech wymaganych na dobrego managera operacyjnego kiosku.
@CzlowiekMagnetowid: jak byłem mały (mniej niż 10 lat i sporo przed 2000 r.), to też chciałem pracować w kiosku. W zasadzie to myślałem, że sprzedawca mieszka w tym kiosku, z tyłu ma jakiś mały pokój i łazienkę i tam sobie śpi. Nic więcej by mi nie było trzeba, wieczorem bym zamykał kiosk, szedł do drugiego pokoju i tyle :)
@CzlowiekMagnetowid: Kiedyś Pilichowski (znany polski basista) napisał, że największe postępy podczas nauki gry na basie zrobił pracując jako ochroniarz. Siedział w budzie po 12 godzin i grał. I czasami tak sobie myślę, że fajnie by było zrobić sobie przerwę, popracować w trybie "2 dni pracujące po 12h na 2 dni wolnego" czy coś takiego i nadrabiać tam zaległości. Obejrzeć filmy na które nie ma czasu, doczytać zaległe książki i np.
@CzlowiekMagnetowid: 10-15 lat wcześniej w kioskach było jeszcze milion innych rzeczy, o których taki chłopak jak ja mógł tylko pomarzyć. Kolorowe długopisy, modele do sklejania, notesiki, latarki, scyzoryki itd :) Ehh ileż to ja godzin spędziłem oglądając witryny :)
@CzlowiekMagnetowid: pamiętam około roku 1999, mój kolega nazwijmy go Księciunio miał mamę która prowadziła właśnie takowy mały bez wychodka punkt ścisku. Mój kumpel, oprócz comiesiecznej dostawy czasopism komputerowych jaki o droższych dla panów, które rozpakowywał z foli, zgrywał nawet płyty które tam były robiąc kopie na nośnik, a na koniec zagrzewał brzego zapalniczka, Co lepsze robił to też z papierosami, wyjmując po jednym z paczki. Dzięki że mi o tym
@CzlowiekMagnetowid: to jest tak samo jak z moim marzeniem, by zostac kierowca tira. Siedzisz sobie za kolkiem, maszyna w sumie sama jedzie, sluchasz YT albo ksiazek, jest chill i spokoj, a potem robisz postoj, myjesz sie na stacji, kladziesz w malym pokoiku z laptopem, ogladasz jakis filmik czy co tam lubisz robic, by nastepnego dnia o swicie wyruszyc w dalsza podroz w nieznane.
@CzlowiekMagnetowid: no byli to bogowie. Ehh te czasy kiedy człowiek miał jasne, piękne prawdziwe cele w życiu jak skołować 12-15 Ziko na CDA i dostać się do kiosku gdzie wogole tak droga gazeta jest dystrybuowana
@CzlowiekMagnetowid: Nadal nie jest to zła praca, ale wymagania nie są małe. Skończone literaturoznawstwo lub bibliotekarstwo, biegły angielski, dobra organizacja pracy i odpowiedzialność to tylko niektóre z cech wymaganych na dobrego managera operacyjnego kiosku.
@CzlowiekMagnetowid u mnie w mieście powiatowym ze świeca szukać kiosku, a kiedyś były na każdym kroku. Zawsze jak się gdzieś leciało gdzieś to przy okazji sobie kupiłeś wodę i fajki a teraz wchodź do sklepu stój w kolejce. Kiedyś to było (╯︵╰,)
Typek z kanału "Sprawdzam jak" wyjaśniony przez widza za wrzucanie klik-bajtowych miniaturek na swoim live prezentujących zalane miasto (foto w komentarzu) #powodz #sprawdzamjak #wroclaw
Przez cały dzień siedzisz sobie w otoczeniu najnowszych numerów Secret Service, CDA, Clicka, Focusa, KŚG, Wiedzy i Życia, Kaczora Donalda, Wallyego, Gigantów i wielu innych zajebistych czasopism, które możesz sobie za darmo czytać.
W wolnych chwilach sprzedajesz fajki i odkładasz najnowszy numer Świata Wędkarza i Pani Domu dla rodziny Gałeckich.
Po latach wciąż uważam, że praca w kiosku w latach 90 i na przełomie wieków to była najlepsza praca w historii ludzkości, tym bardziej jak się dowiedziałem, że RUCH zapewniał w pobliżu kible.
#retro #lata90 #prasa #kiosk #pracbaza #takaprawda
@cybher2: Bo to jest Sapkowski. Po tym co mu zrobił Netsracz z Wiedźminem, to rzucił w cholerę pisanie i zatrudnił sie w kiosku Ruchu
Nic więcej by mi nie było trzeba, wieczorem bym zamykał kiosk, szedł do drugiego pokoju i tyle :)
@CzlowiekMagnetowid: moje marzenie było prostsze, bo ograniczało się tylko do włamania do takiego kiosku w latach 90. Komiksy, magazyny i żarcie...
Dzięki że mi o tym
@Kresse: @CzlowiekMagnetowid
Jedyne co trzeba miec skonczone to grupe inwalidzką