Wpis z mikrobloga

@mickpl: Ja jeszcze bym poprosił o utrudnienie życia patodeweleperom i patorentierom. Prawda jest taka, ze nieruchomości stoją kredytem i albo spłacasz swój kredyt albo spłacasz czyjś kredyt. Mieszkać gdzieś trzeba. Zamiast ścigać się z 0%, 2% zdrowiej byłoby zbudować konkurencje. Zamiast ładować pieniądze na kredytowanie nowych mieszkań, państwo powinno na własną rękę je budować. Tylko znając życie zamiast spółdzielni społecznych mielibyśmy folwarki partyjniaków. Rynek nie ustabilizuje problemu mieszkaniowego, bo rynek chce
pis 2%, Tusk 0%, to Lewica zaraz wyskoczy z programem, że jak weźmiesz mieszkanie to będą dopłacać XD


@mickpl: Lewica obieca, że każda osoba, która ma powyżej jednego mieszkania będzie zobowiązana do 30 godzin prac społecznych na budowie w miesiącu na rzecz budowania mieszkań osobom, które nie mają ani jednego i tym sposobem dostaną je za darmo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja poproszę propozycję braku jakichkolwiek dopłat, likwidację patowakacji kredytowych


@mickpl: I cyk protokół 4.76%, oczekujecie od razu wersalu a zapominacie że jeszcze 150 lat temu była tutaj taka bieda że ludzie nawzajem się zjadali więc i tak progres jest duży
Bez mieszkania nie da się żyć. Nie musi być na własność ale każdy człowiek powinien mieć możliwość zaspokojenia podstawowych potrzeb


@MxS89: ale mieszkania są dostępne od ręki tylko poza wielkimi miastami. Szkoda że te "podstawowe potrzeby" to 70m2 w centrum Warszawy, najlepiej 10min spacerkiem od roboty i w drugą stronę do biedronki. Można kupić sobie mieszkanie w Żyrardowie zamiast na Żoliborzu
Zawsze mi się to podoba!
Jak programy partii chcą zapewnić tanie kredyty to wykopki krzyczą że państwo powinno samo budować

A jak programy mówią o budowaniu tanich lokali przez państwo - to wtedy wykopek krzyczy że to bez sensu i że potrzeba taniego kredytu!
( ͡º ͜ʖ͡º)
@Milioner_z_Choroszczy I zawsze, gdy na wykopie dwie grupy użytkowników przekrzykują się każda w swoją stronę, przychodzi jakiś idiota i pyta dlaczego wykop ma rozdwojenie jaźni. Hmm może dlatego że nie jest to jedna osoba tylko zbieranina różnych osób?