Wpis z mikrobloga

Oglądałem to przemówienie. W zasadzie zero konkretów na które wszyscy liczyliśmy. Support w postaci prezydenta Dudy z przerwą na reklamy w USA- lekko żenujące dyplomatycznie ale do przyjęcia. Wejście cesarza dzisiejszego wolnego Świata jak do Elen show- muza, przyspieszenia chodu, mocne rozpoczęcie lingwistyczne. Potem niestety już tylko gorzej - krótkie klepanie po plecach w przemówieniu że jest fajnie że przyjeliście uchodźców, będziemy razem z Ukrainą bla bla bla, frazesy. Wyjście wśród podstawionych multi dzieci z USA- brak zaufania do Polskich albo są zbyt mało mieszane jak na to do kogo kierowane było to przemówienie. Moim zdaniem reklamówka kampanii wyborczej Bidena i to wszystko. Szkoda że zostaliśmy potraktowani jak platforma marketingowa dla wyborów w Stanach. Jeśli w gabinetach nie będzie nic konkretnego "klepnięte" to dostaliśmy klapsa jak dziwka której puszczając "po wszystkim" oczko dajemy do zrozumienia że jeszcze może skorzystamy z jej usług... Może tym razem będzie z połykiem... A może wujek następnym razem zostawi z 20 dolców napiwku? Szkoda, ale widocznie za słabo nad tym pracowaliśmy dyplomatycznie.
#wojna #ukraina #biden
  • 5
W zasadzie zero konkretów na które wszyscy liczyliśmy.


@KS_Turosnianka: Jacy wszyscy. Widziałem wpisy i artykuły, które przewidywały, że ich nie bedzie. Sam na nic nie czekałem i nawet nie ogladałem przemowy.