Największą mam bekę z tych co chodzą na siłownię i przez 100% czasu biegają na bieżni albo jeźdzą na jakimś gówno rowerku. Nie dość że katują sobie organizm i narażają się na poważne urazy kolan to jeszcze nic to nie daje. Zwłaszcza że 90% tych biegaczy i tak jest ulana jak świnie, De facto można ten sam efekt osiągnąć wchodząc w deficyt kaloryczny. Zamiast zrobić sobie jakiś FWB albo chociaż popróbować różnych sprzętów to biegają jak te chomiki bez celu.
@Viado: Ale wiesz, że często przygotowania do biegu na konkretny dystans (klasyczne 10k), na bieżni po prostu są dużo łatwiejsze niż na zewnątrz. Nie dość, że są dobre warunki termiczne, to można dostosować tempo do celu (na zewnątrz zawsze będzie te kilka sekund na kilometr mniej lub więcej, co ma ogromny wpływ na wysiłek. Dużo szybciej się porządnie przygotujesz do biegu ćwicząc przez większość czasu na bieżni, niż biegając wyłącznie na
@Viado: dobry z Ciebie ekspert jak twierdzisz, że bieganie i jazda na rowerze nie wpływa pozytywnie na zdrowie xD nic głupszego dzisiaj nie przeczytam nawet na wykopie
@Viado: a ja mam bekę z ulanych karków, którzy #!$%@?ą tylko tony żelastwa a potem i tak nie widać mięśni spod fałdów tłuszczu a do tego, dostają zadyszki po przebiegnięciu 100 świńskim truchtem albo po wejściu na 2 piętro po schodach bo uważają że bieżnia to jest dla bab.
Najważniejsze jest połączenie wszystkiego, trochę cardio z interwałami naprzemiennie na rozgrzewkę (tak 30-40% czasu) reszta żelastwo i ćwiczenia z własnym ciałem.
Nie dość, że są dobre warunki termiczne, to można dostosować tempo do celu
@Coxex: i co najważniejsze możesz ustawić pochylenie, co jest istotne, gdy mieszkasz w terenie kompletnie płaskim, albo odwrotnie, mieszkasz w górach a chcesz potrenować do płaskiego maratonu z równym tempem.
@Viado: na siłownie chodzą różni ludzie, nie wszyscy maja cel zbudowanie muskulatury. niektórzy chcą się poruszać. jeden dźwiga ile wlezie i buduje mięśnie, drugi sobie pójdzie na zajęcia cardio i poskacze, bo lubi i to mu sprawia radosc, pomaga utrzymać wagę
#silownia #mikrokoksy #dieta #jedzenie
? :-D:-D:-D:-D
@Viado: Masz rację, na bieżnię tylko z licencją i pod okiem trenera personalnego.
Typie gorzy mi jak czytam twoje wysrywy.
Najważniejsze jest połączenie wszystkiego, trochę cardio z interwałami naprzemiennie na rozgrzewkę (tak 30-40% czasu) reszta żelastwo i ćwiczenia z własnym ciałem.
@Coxex: i co najważniejsze możesz ustawić pochylenie, co jest istotne, gdy mieszkasz w terenie kompletnie płaskim, albo odwrotnie, mieszkasz w górach a chcesz potrenować do płaskiego maratonu z równym tempem.