[Ja-szczur]

Co myślicie o kobietach nie chcących mieć dzieci? Moim zdaniem jedynym prawdziwym powodem dlaczego kobiety nie chcą mieć dzieci jest ich samolubstwo. Ale nie takie zwykłe tylko wręcz patologiczne samolubstwo. Często takie kobiety owijają w bawełnę podając wymyślone powody ale w 99% jeśli kobieta nie chce mieć dzieci dobijając 30 lat to jest patologicznie samolubna. I niestety jest to częściowo winna rodziców którzy wychowali swoją córkę na księżniczkę. Oczywiście zazwyczaj są to osoby młode więc jeszcze mają dużo rozpraszaczy czasu (imprezy alkohol etc.) ale w wieku 45-50 lat zapewne będą żałować swojej decyzji. Niestety odwrotu już nie będzie.

Także jeśli kobieta nie chce mieć dzieci dochodząc do pierwszej ściany (~30 lat) to jest to duże ostrzeżenie że jest z nią coś nie tak.

#rozowepaski #przemyslenia #niebieskiepaski #dzieci

[Ja-szczur]

@solimoes: nie wiem co to jest ale pewnie dobre

[przedostatni_wolny_login]

@Ja-szczur: Mózg znalazłeś w czipsach?

[Ja-szczur]

@przedostatni_wolny_login: tak w Cheetosach ketchupowych

[Zolty-snieg]

@Ja-szczur: mysle, ze jakis przegryw/ random z internetu moze mnie diagnozować do woli:p ciesze sie, ze nie musze sprowadzać dziecka na ten chory swiat

[sorry_gregory]

@Ja-szczur
cipka Polki powinna wyrzucać na świat nowych Polaków rodaków jak dobrze nagwintowany karabin naboje. Tymczasem instynkt macierzyński został zagłuszony posiadaniem sierściucha typu Kot pers lub w ogóle zniwelowany li tylko samym pociągiem seksualnym bez finalnego aktu poczęcia nowego Polaka. Bezwartościowa, nic nie wnosząca do społeczeństwa, praca w korporacji zwana również szumnie "robieniem kariery i rozwojem osobistym" to właściwie robienie kobietom wody z mózgu oraz ryglowanie cipki i sprzeniewierzenie się panu Bogu

[AnonimoweLwiatko]

@Ja-szczur: To nie kobiety, a wieczne dziewczynki bojące się zobowiązań i odpowiedzialności. Zgadzam się z Twoją opinią ale myślę, że natura uderza znacznie wcześniej tylko one źle ją interpretują (zamiast szukać stałej relacji, jeszcze częściej uprawiają seks z przypadkowymi osobami). Nie rozumieją dlaczego stają się coraz bardziej nieszczęśliwe i dlaczego dopada je depresja.

Nie słuchaj chłopczyków, dla nich dzieci to wybór, nie cel i powinność ;)

[przedostatni_wolny_login]

@Ja-szczur: Nie obraź się, ale widać.

[Ja-szczur]

@Saprofit: dostęp do aborcji to nie jest żadne rozwiązanie ani nie jest to powodem nie decydowania się na dziecko. A nawet pogłębia to problem bo kobieta może jeszcze bardziej wykazać swoje samolubstwo - nie chcę dziecka to go zabije. Tak jak już wspominałem w innym komentarzu, nigdy w historii świata nie było tak dobrych czasów do posiadania dzieci jak teraz i to jest fakt.

[Ja-szczur]

@AnonimoweLwiatko: bardzo celny komentarz. W 100% się zgadzam.

[Ja-szczur]

@przedostatni_wolny_login: Dzięki!

[Kliko]

klasycznie

[pierogu]

@Ja-szczur: Po pierwsze, nie każdy musi mieć dzieci i to nie jest żaden obowiązek. W samolubności nie ma nic złego, to dbanie o najważniejszą osobę na świecie: siebie :3
Po drugie, ja osobiście nie lubię guwniaków, denerwują mnie i trochę brzydzą. Być może będę musiała się na jedno zdecydować, bo mój chłopak uwielbia dzieci niestety :/ A swoje to się pewnie bardziej toleruje. A jak nie, to znajdzie się jakiś śliski

[chwila]

@Ja-szczur samolubne to jest robienie dzieci, bo decydujesz się na nie tylko ze względu na swoje widzi mi się. Podjęcie decyzji o rezygnacji z potomka, bo ktoś wie, że się nie do tego nie nadaje jest bardzo szlachetne.

[ladym333]

Dużo racji w tych komentarzach dlaczego kobiety nie chcą dzieci - wygodnictwo, i błędne myślenie, że dziecko to tylko obowiązek i zobowiązanie - zapominają przy tym, że także ogrom szczęścia. Myślę, że warto dodać do tych powodów po pierwsze strach - ciąża, poród są ryzykowne, ale też nawet dzieci teoretycznie zdrowe umierają po porodzie - tu potrzebna jest wiara i zaufanie, bo są to sytuacje których nie da się kontrolować. Druga sprawa

[K.....n]

@aniagaska owszem to może być dla kogoś powód ale dla mnie jest to niezrozumiałe.

Ja się wychowałem w biednym domu, ojciec alkoholik i psychopata, matka chora psychicznie. Bez perspektyw, gnebiony w szkole.

Czy to mnie powstrzymało albo zniechęciło?
Nie bo chciałem przelać swoją miłość na kogoś. Chciałem zostać takim rodzicem jakiego nie miałem. I czy mi się to udało?
Śmiem powiedzieć, że tak. Jestem kochającym ale stanowczym ojcem, który ma frajdę z

[choochoomotherfucker]

Jakby oni tak myśleli to by ciebie nie było.

@Kubilaj_Chan: I co w związku z tym? ( ͡° ͜ʖ ͡°) A do swojego życia mam neutralne podejście, ani lubię, ani nie lubię.

Nie bo chciałem przelać swoją miłość na kogoś. Chciałem zostać takim rodzicem jakiego nie miałem

TY chciałeś, TY masz takie podejście, inni mogą mieć inaczej. Dorosły chłop, a nie rozumie, że ludzie są różni.

[O.....a]

@Ja-szczur:

wymówki

1. Ani one, ani ja nie mamy wobec ciebie żadnych zobowiązań, nawet jeśli ci się tak wydaje.
2. Posiadanie biologicznych dzieci to akt egoizmu. Tak, egoizmu, po prostu jesteś tylko nośnikiem genów i puszczasz dalej te geny bez żadnej refleksji.

Nienawidzę jak dziecioroby dorabiają śpiewkę o altruizmie, bo to bzdura. Gdyby chcieli zrobić coś dobrego to wzięli by z adopcji, bo takich dzieci jest dużo. A wystarczy że jajka

[K.....n]

@choochoomotherfucker j Przecież napisałem w pierwszym poście, z3 niech robią co chcą.

Tylko ich nie rozumiem. Tak samo jak gej nie wie jak to być hetero i człowiek który nie chce mieć dzieci nie rozumie jak to jest chcieć mieć dzieci. Jednak większość ludzi na świecie chce mieć dzieci i jest to norma.

[Hawwa]

zawsze jest jakieś ryzyko ale gdyby każdy tak myślał to ludzkość już dawno by wymarła. Więc to są raczej wymówki.

@Ja-szczur: "Wymówki"?! Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 21 lat z moim pierwszym "chłopakiem" (później mężem). Nieodpowiedzialnym i egoistycznym gnojem, który rozlewał swój perfidny czar i urok na wszystkich wokół. Gdy NASZ syn miał wypadek, zostałam sama, bo "czaruś" "nie podoła ewentualnemu kalectwu". Wychowałam nie jedno dziecko, a czwórkę (wszystkie z tym

[K.....n]

@Hawwa niestety ale ro twoja wina. Dlaczego go wybrałaś? Nie było miłości w domu? Jak traktował cie twój tata? To się nie bierze znikąd.