Wpis z mikrobloga

@olaf_wolominski: nie, to są przyczyny, a nie skutki. Żresz gówno, pijesz, nie śpisz wystarczająco to nic dziwnego, że masz depresję.
No ale ludzie dali sobie wmówić, że depresja to taka choroba, którą się leczy lekami i potem chodzą takie zombie na pigułkach, nic nie robią żeby poprawić swoje życie. Gdyby chłop czy baba z depresją wyeliminowali rzeczy z obrazka to nagle by im się samopoczucie poprawiło, ale po co, skoro można
@olaf_wolominski: Ciągle piszesz jakieś negatywne posty, które ryją Tobie i innym banię. W dodatku dużo siedzisz na mirko (ja tak samo, niestety, ale przynajmniej wiem że źle to na mnie wpływa).
Więc nie mów tutaj, że nie robisz tych rzeczy, które są przedstawione na obrazku.
A jak kogoś nie dotyczą rzeczy z obrazka to co ma zrobić?


@Normalny_Wykopek: zrobić badania krwi i witamin, jeśli nic nie wyjdzie to może w ostateczności ten psychiatra i psychoterapia, ale nie znam żadnej osoby z depresją, która ćwiczy, odżywia się zdrowo, śpi wystarczająco, ma kontakt ze znajomymi, nie pije i nie przesiaduje całymi dniami przed komputerem albo telefonem. Więc sądzę, że to rzadki przypadek.
@damienbudzik: Po części się zgodzę, ale w stosunku do osób, które same u siebie zdiagnozowały depresję i nic nie robią. Ja np. mam stany depresyjne i stany lękowe, a nie biorę leków, nie zażywam narkotyków, staram się wysypiać, dobrze jeść i utrzymywać kontakt z ludźmi. Nie zawsze wygląda to tak, jak opisuje Twój obrazek.
nie, to są przyczyny, a nie skutki.


@damienbudzik: nie i #!$%@?. Bo tak się tobie wydaje xD @olaf_wolominski ma na swoje poparcie medycynę i badania naukowe a ty na swoje poparcie masz tylko skrajnie wewn. poczucie kontroli i foliarskie przekonanie, że psychiatrzy są źli wraży i parszywi.

nie znam żadnej osoby z depresją, która ćwiczy


@damienbudzik: idź pobiegać xD
No dobra, to akurat prawda. Myslisz że to przez internet? To mi się wydaje zbyt banalne i nie zgadza mi się z tym że zanim udzielałem się w necie było podobnie. Tyle że młodszy byłem.


@olaf_wolominski: no to spróbuj przez jakiś czas zrezygnować z internetu. Jeśli nie pomoże to zrób badania krwi. Jeśli wszystko będzie w normie to zrób sobie 6-packa. Jeśli nadal będziesz czuł się przygnębiony to zacznij jeszcze bardziej
Ja np. mam stany depresyjne i stany lękowe, a nie biorę leków, nie zażywam narkotyków, staram się wysypiać, dobrze jeść i utrzymywać kontakt z ludźmi. Nie zawsze wygląda to tak, jak opisuje Twój obrazek.


@razzor91: Tak, ja sporo uogólniam tutaj. Depresja niekoniecznie musi się brać z tego co jest na obrazku. Szczególnie jeśli ktoś ma stany lękowe albo np. nerwicę. Wtedy sprawa się mocno komplikuje.
@damienbudzik: Z internetu mógłbym zrezygnować prawda, tylko że to jest jedyne miejsce gdzie mogę zaspokoić moje potrzeby społeczne i to trochę komplikuje sprawę.

Ale z tymi ćwiczeniami to dowaliłeś.
Badania krwii xD to na pewno dużo ci powie. Badania od góry do dołu sobie robiłem pare lat temu. Nic specjalnego nie wyszło.
Na redukcji to depresje miałem jeszcze większą i byłem zamulony ostro, sixpacka wyraźnego w dziennym świetle nie miałem ale
Badania krwii xD to na pewno dużo ci powie. Badania od góry do dołu sobie robiłem pare lat temu. Nic specjalnego nie wyszło.

Na redukcji to depresje miałem jeszcze większą i byłem zamulony ostro, sixpacka wyraźnego w dziennym świetle nie miałem ale miałem tak z 13-14bf. Myślisz że 1-2bf mniej i depresja by przeszła? xD Teraz ćwiczenie praktycznie codziennie z różną intensywnością.


@olaf_wolominski: no to jeśli tak to może faktycznie depresja