Wpis z mikrobloga

@DrGreen_2: No popatrz, a w domu jedzą co im rodzice przygotują.

W Polsce jeszcze 30 lat temu w wielu domach mięso było 2-3x a tygodniu i pokolenie jest o wiele zdrowsze.
W UK żyje mnóstwo osób na dietach bezmięsnych (hindusi - często weganie, zazwyczaj zwyczajni jarosze).

Oczywiście naukowcy też się mylą: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/12936945/

W imię walki z antymięsnym faszyzmem schabowy dla każdego!

@Wujek_Fester: zaywazylem, ze lubisz sie wypowiadac w tematach o ktorych nie masz pojecia, wiem taki urok wykopu.

Nie intersuje mnie co Ty czy inny Kowalksi sobie naklada na talerz ale ustalanie czegos od gornie nie jest dobrym pomyslem w szczegolnosci, ze ze zdrowiem to nie ma wiele wspolnego.

Wprowadzając swoje 6-letnie dziecko na dietę wegańską jest bardziej narażone na to, że będzie miało słabe kości i będzie rosło krócej
(https://www.researchgate.net/publication/350205377_Growth_body_composition_and_cardiovascular_and_nutritional_risk_of_5-_to_10-y-old_children_consuming_vegetarian_vegan_or_omnivore_diets)
@fuechsinn: @Wujek_Fester ale wolalbym aby moje dziecko dostawalo pelnowartosciowe miesne posilki, a nie warzywne glupoty, na jakiej podstawie ktos cos takiego wymysla. Do tego nie jest pokierowane zdrowiem tylko sladem weglowym, co jest jeszcze bardziej idiotyczne.
ale wolalbym aby moje dziecko dostawalo pelnowartosciowe miesne posilki


@DrGreen_2:

Ja też dlatego unikałbym stołówkowego jedzenia w ogóle. Skoro przygotowuję 4 posiłki w domu to jeszcze jeden na wynos dam radę.
Na zachodzie jedzenie na stołówce to nie świeże dania gotowane przez panią Halinkę na miejscu tylko jakieś gówna z mrożonek typu paluszki rybne.
@DrGreen_2: To "wolałbym" czy " tania propaganda kosztem zdrowia dzieci"?

Nigdzie nie wspomniano, że posiłki mają być wegańskie - jedynie bezmięsne. Dalej w posiłkach będą jajka, produkty mleczne, fasola czy (ha-tfu, weganie, płedź zmieniajom!) soja. Takie jajka na przykład - mają lepszą przyswajalnośc białka niż wołowina, zobacz tabele PDCAAS.

Twierdzenie, że "pełnowartościowy=mięsny" wywodzi się od babć, które zafundowały swoim mężom miażdzycę dając ile się da smalcu i obali je nawet po
@DrGreen_2 "warzywne głupoty" xD no tak, jest to znany fakt, że duża zawartość i różnorodność warzyw w diecie jest niezdrowa.
Posiłek bezmięsny jak najbardziej może być pełnowartościowy.
To, że ty sobie nie wyobrażasz tego, że miałbyś jeść chociaż jeden bezmięsny posiłek dziennie nie oznacza, że byłoby to niekorzystne dla zdrowia.
@fuechsinn: przeczytaj moj post powyżej z linkami, jak masz coś ciekawego do powiedzenia to proszę ale konkretnie.

@Wujek_Fester Głównym problemem w tej sytuacji jest przede wszystkim sama idea zmiany tego pod pretekstem ratowania planety, mam nadzieje ze te bezmięsne posiłki będą robione ze szkockich warzyw czyli ziemniaków i cebul aby ślad węglowy był jak najmniejszy! Akurat Szkocja słynie z hodowli krów czyli ich wołowina ma niewielki ślad węglowy, na pewno lepiej
@fuechsinn: zróżnicowanie warzyw, to ze dane warzywo ma substancje odżywcze w postaci witamin i minerałów i nie oznacza, ze zostaną one przyswojone przez Twój organizm. Warzywa maja substancje obronne w postaci np lektyn które zaburzają przyswajalność minerałów. Czy posiłek warzywny może być pełnowartościowy? Przy ciężkich staraniach tak ale wciąż będzie mniej odżywczy niż mięsny. Mięso a najlepiej czerwone jest najbardziej optymalnym pożywieniem dla człowieka.
Twierdzenie, że "pełnowartościowy=mięsny" wywodzi się od babć, które zafundowały swoim mężom miażdzycę dając ile się da smalcu i obali je nawet po pijaku pierwszy-lepszy dietetyk.


@Wujek_Fester: miesny jest pelnowartosciowy, i nie mowi tak babcia ale wiekszosc badan, patrz na linki powyzej, spojrz sobie na to co i ile mozesz przyswoic sobie ze zjedzenia miesa w szczegolnosci czerwonego. Pierwszy lepszy dietety ma pewnie takie pojecie o odzywaniu co Ty. Spojrz sobie na
Mieso jest zdrowe wbrew temu co mass media czy korporacje chca ci wmowic. Jakosc bialka i substancji odzywczych w miesie szczegolnie czerwonym jest duzo lepsza niz w warzywach, lepiej sie przyswajaja i nie powoduja problemow zdrowotnych.


@DrGreen_2: dokładnie, odkąd jem steki wołowe i burgery 3-4 razy w tygodniu a pozostałe dni kurczak to czuję się super,
Co prawda trochę jest chłop ociężały jak wyładuje takiego krwistego stejka 400-500gram z ryżem i
@adamsowaanon: ociężaly od ryzu czy innych dodatków nie od steka. Spróbuj jeść tylko i wyłącznie mięso plus owoce, dostaniesz +100 do większości swoich atrybutów.

@fuechsinn jeżeli tobie się wydaje, ze jak usuwają mięso to zastąpią je nabiałem czy innymi produktami odzwierzęcymi to się mylisz, robią to ze względu na ślad węglowy wiec usuwają wszystko zwierzęce, nie robią tego dla zdrowia dzieci tylko celów wyższych jak przyszłość planety ehmm znaczy się korporacji!
ociężaly od ryzu czy innych dodatków nie od steka. Spróbuj jeść tylko i wyłącznie mięso plus owoce, dostaniesz +100 do większości swoich atrybutów.


@DrGreen_2: hmmm wydawało mi się że to za mało wartościowe by było samym mięsem tylko, tak jak mi ojciec mówił żeby sobie pajdę chleba wsiąść do zupy bo bez chleba to się nie najesz. Hahahaha

Pomijam że by to drogo wyszlo głównie mięso jeść,
Ale spróbuje mięso plus
@adamsowaanon: Czerwone mięso a najlepiej wołowe jest chyba jedynym pokarmem na ziemi, które daje Ci wszystko co potrzebne do życia. Brakuje jedynie witaminy C - to uzupełnia owoce. Chociaż co ciekawe ludzie co jedzą tylko i wyłącznie mięso na chorują na szkorbut - kiedy powinni z braku podaży witaminy C, możliwe ze przy obniżeniu konsumpcji węglowodanów do 0 nie jest potrzebna witamina C - niestety brakuje na ten temat jakichkolwiek badań.